Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Nowe władze Rady Reklamy. Prezesem Jacek Barankiewicz
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (13)
WASZE KOMENTARZE
ogolnie mowiac wszystkie dotychczasowe skargi zatwierdzone przez komisje
etyki reklamy dotyczyly niekompletosci ubioru w miejscu publicznym jak
bikini i kąpielowki w czasie gry w siatkowke plazowa, czyli zwyczajowo przyjetego
i nie naruszajacego kodeksu wykroczen :),nie pokazywalyczynnosci seksualnych
ani narzadow plciowych,ani wularnych zwrotow, pokazywaly za to atrakcyjne fizycz
nie,piekne kobiety, atrakcyjne rownie jak reklamowany towar, np. miss swiata
w bikini i diademie,diadem jest tu towarem :). w skardze do komisji kobieta staje towarem,a komisja zakazuje reklamy z powodu urojonego "uprzedmiotowienia" kobiety.
o ile w tradycji polskiej wsi kobiete byla najmowana jak robotnik do pracy, i do
uslug w zamian z utrzymanie u gospodarza, czyli zostawala zona, bez prawa do
jego majatku tatowego, a czasami musiala wniesc swoj wklad wlasny w spolke
czyli posag, a gdy nie spelniala oczekiwan bywala zwracana rodzicom., to w miescie byly inne wymogi wobec kobiet, obycie ,prezencja,znajomosc
francuskiego,gry na fortepianie i prowadzenia rozmowy przy stole,mile widziane
bylo uduchowienie,pisanie wierszy i artykulow :), w malzenstwie mozna bylo miec fochy, migreny i histerie a takze znudzone panie miewaly kochankow, czesto mlodszych,gdy wychodzily za maz za bogatego starca,ktory dawal im utrzymanie, i tzw pozycje towarzyska ,wiec nic umiec nie musialy,poza gadaniem :) i wygladaniem :)
i
no wiec porozmawiajmy o tradycyjnych wartosciach :) i "uprzedmiotowaniu"
kobiet,ktore pracuja na siebie na umowe zlecenie albo umowe o prace