Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dziennikarz „Gazety Wyborczej” opisał w raporcie nieudane inwestycje swojego wydawcy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (78)
WASZE KOMENTARZE
Ajwaj
Pisałem kilkanaście dni temu, że "idzie wojna, idzie wojna, idzie krwawa rzeź" to mi koment wykasowaliscie....
Doceniam przechodzenie przez płot, żeby znaleźć paczki z pakietami wyborczymi. Ale coś takiego, gdy na zewnątrz naprawdę jest wiele innych spraw do opisania? Czy żyjący od lat bezpiecznie na etacie pan Czuchnowski wie, że każdy biznes to ryzyka, straty, a kierownictwo ocenia się nie po bezwzględnych wartościach strat, lecz po sumie strat *oraz* zysków. I jeśli Excel świeci się mocno na zielono, to i kierownik ma zielone światło, nawet jeśli gdzieś indziej mu się nie udało.
Smutna i dziwna sprawa, która pokazuje, jak bardzo rozedrgani, nerwowi, niepewni są ci ludzie tam.