zdjecie nie jest istotne - jest ze stocku. Istotne jest haslo wkladajace w jej usta slowa ktorych nie powiedziala.

niech mi ktoś wyjaśni, po co się rozjaśnia takie miejsca? O co w ogóle chodzi z tym produktem? To coś w stylu Michael Jackson? Z murzyna robi kogoś innego a z p. Siwiec kogo np albinosa w miejscach intymnych? To trochę jak krowa w białe łaty. Zresztą jest choroba - bielactwo-które właśnie tak rozjaśnia miejscowo.

Weszłam na tą stronę, przeczytałam zasady licencji do zdjęcia, które mozna kupić:
zabronione jest uzywanie zdjęcia w spoób który będzie zniesławiający dla modelki. restrictions: Use a Work incorporating a model or person in a manner to create a fake identity or create a fictional person or in a way that is defamatory, pornographic or unlawful.
Poza tym imię i nazwisko wykorzystane bez zgody (dobra osobiste)