Gdy Chrabota odszedł z Polsatu, była feta. Ten gość tak się zna na prasie (tak jak na TV) że było kwestią czasu kiedy ta gazeta się posypie.
Mariusz2017-03-14 02:03
00
Lisie wieści: "pis gwałci sądy". miśniakowe nowiny:"walec pisu rozjechał demokrację" kalarepa:"pomogę pisowi zdemontować ue." Polityczna jazda:"będzie gorzej, zdewastowana szkoła, zdewastowana kultura, lasy, szpitale; będą zwolnienia". cóż, faktycznie porównując... Co prawda niejeden wyrok słusznie lub nie, brzmi:nie było zbrodni, był czyn o znamionach zbrodni. NIe było przestępstwa, było przekroczenie, nie było manipulacji, było nadużycie. ale czego nadużycie? Manipulacja jest kiedy?gdy całkiem kłamiemy?akurat;a nadużycie,gdy umieszczamy w nagłówku swoją może słuszną, może nie, ocenę interpretację słów,czynów,faktów? nadużywamy swych praw, czy faktów?nadużywamy zaufania czytelników,tego,kto się wypowiadał,czy prawa zawodowego? No pewnie,że nadużycie to nie manipulacja,ale 1.się nie wykluczają zwłaszcza zważywszy to co się działo potem,nie wnikam w intencje, 2. z powodu nadużyć i nadużywania niejeden popłynął albo wręcz zszedł... Fałszywych informacji w internecie będzie przybywać,nie? ano.NIe tylko. Ale co,skoro jakiś czytelnik powie:przecież to prawda, pochwali, powie o tym,że nie ma obiektywizmu. że trzeba po imieniu, bardzo wyraźnie to definiować...Sami nieraz tego chcemy. A uczciwa dyskusja, choćby na najdalszych biegunach,czy emocjonalna, leży.NIe wszędzie,nie nie zawsze,poza tym jak świat światem takie narzekania mamy, ale... Ale potem czytelnicy i widzowie takich mediów mówią o propagandzie pisoskich mediów, o braku profesjonalizmu, potem komuś kto powie,że to świństwo, albo,że wypowiedziami Trumpa czy Lepen się manipuluje usłyszy,że jest proruski albo że działa dla ruskich...Jednocześnie jest antyrosyjski i rusofobem.I popiera tych,których,których wypowiedzi,jak twierdzi, są manipulowane. W poranku się przeczyta,skomentuje furiatycznie, potem cichuśko się sprostuje, albo informacyjnie, albo wcale. Nie wolno rozmawiać o innym kształcie polityki relacji w danym kraju,danych krajów,jeśli to nie mieści się w kryteriach obrońców demokracji. A mnie zawsze dziwi,tak w przypadku tej lepenki jak Korwina i innych,że sięga się po te metody;wystarczyłoby przytaczać uczciwie w pełni ich niektóre,albo wszystkie wypowiedzi,skutek byłby o wiele lepszy niż takie metody. Ale widać tak ci ludzie dziennikarze już pojmują swą no właśnie,pracę?wizję?misję?walkę? Osobnym problemem jest to,że ktoś bredzi w koło Maciek i cały czas,albo mówi rzeczy haniebne, a drugi owszem czasem rzuci coś takiego celowo,cynicznie,albo co wcalenie lepsze szczerze,ale jego oceny czy przegląd zjawiska, sytuacji są trafne;i jest na tyle obrotny,albo po prostu mądry, że druga strona nie umie mu odpowiedzieć tak,by do ludzi dotarło. Albo umie, ale nie takim językiem,czy innym,ale taks amo skutecznym. Rozumiem że wtedy ogarnia bezsilność, gniew,frustracja, że trzeba działać, zwłaszcza gdy kogoś uważamy za zagrożenie, ale... Efekt też inny,oddzielamy radykalów w polityce, dziennikarstwie;efekty bardzo dobre, no ale nie zawsze tylko takie. I przestajemy się interesować polityką, mediami. Albo tymi przynajmniej,ogólnie mówiąc. Efektów pozytywnych mnóstwo, nie tylko zdrowotnych, ale bardzo poważne -y są. Ale długoby wyjaśniać jakie. NO a inni się nakręcają materialami medialnymi,mediowymi i jazda. Mając swoje uwagi wielekroć do rzepy, nieraz jej bronilem nawet po tym demon...no właśnie...w czasie operacji wiadomych za poprzednich rządów,choć najgłośniej było o uważam że...no ale to był akcja jak z gazwybu, ale teraz dziennikarze robiący poranki wniektórych tv mogą przyznać:sięgnęliśmy jak chcieliscie po inną gazetę. Oczywiście tak serio, rozumiem,że ktoś uważa,że lepenka czy Kaczyński zdemontują tę Ue, albo ue w ogóle...i że każda metoda dobra,by walnąć w pis, że nagłówkiw azne, że to co jest teraz jest dobre,albo to co tamci proponują złe,zresztą totalnie niesłuszne zestawienie obu tych osób nawet ja tu niestety robię. Mamy różnicę, dziennikarz zareagował y szybciej i inaczej, przyznając szczerze,no kto dotrze ten poczyta co do jego oceny tego,co kto chce zrobić. NIe mamy tu tłumaczeń jak te ostatnie. Ale ile w tym gry, ile dobrych intencji?NO i efekt,kto przytoczy to co on napisał po południu? a inna sprawa kto przeczytał jego artykuł do końca? Każdy ma prawo sądzić co sądzi. O właśnie zapamiętajcie to oświadczenie komisji europejskiej:
_"stanowisko Komisji jest jasne: każdy kraj ma pełne prawo wydawać lub nie wydawać zgody na wiece na swoim terenie". Zapamiętajcie.Choć wiem,że kontekst tu jest ogromnie ważny i bynajmniej nie staję po stronie Turcji,czy jej polityków.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Naczelny „Rzeczpospolitej” o tekście z wypowiedzią Le Pen: nie było manipulacji, było nadużycie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Gdy Chrabota odszedł z Polsatu, była feta. Ten gość tak się zna na prasie (tak jak na TV) że było kwestią czasu kiedy ta gazeta się posypie.
Lisie wieści: "pis gwałci sądy".
miśniakowe nowiny:"walec pisu rozjechał demokrację"
kalarepa:"pomogę pisowi zdemontować ue."
Polityczna jazda:"będzie gorzej, zdewastowana szkoła, zdewastowana kultura, lasy, szpitale; będą zwolnienia".
cóż, faktycznie porównując... Co prawda niejeden wyrok słusznie lub nie, brzmi:nie było zbrodni, był czyn o znamionach zbrodni. NIe było przestępstwa, było przekroczenie, nie było manipulacji, było nadużycie.
ale czego nadużycie? Manipulacja jest kiedy?gdy całkiem kłamiemy?akurat;a nadużycie,gdy umieszczamy w nagłówku swoją może słuszną, może nie, ocenę interpretację słów,czynów,faktów? nadużywamy swych praw, czy faktów?nadużywamy zaufania czytelników,tego,kto się wypowiadał,czy prawa zawodowego?
No pewnie,że nadużycie to nie manipulacja,ale 1.się nie wykluczają zwłaszcza zważywszy to co się działo potem,nie wnikam w intencje, 2. z powodu nadużyć i nadużywania niejeden popłynął albo wręcz zszedł...
Fałszywych informacji w internecie będzie przybywać,nie? ano.NIe tylko.
Ale co,skoro jakiś czytelnik powie:przecież to prawda, pochwali, powie o tym,że nie ma obiektywizmu. że trzeba po imieniu, bardzo wyraźnie to definiować...Sami nieraz tego chcemy.
A uczciwa dyskusja, choćby na najdalszych biegunach,czy emocjonalna, leży.NIe wszędzie,nie nie zawsze,poza tym jak świat światem takie narzekania mamy, ale...
Ale potem czytelnicy i widzowie takich mediów mówią o propagandzie pisoskich mediów, o braku profesjonalizmu, potem komuś kto powie,że to świństwo, albo,że wypowiedziami Trumpa czy Lepen się manipuluje usłyszy,że jest proruski albo że działa dla ruskich...Jednocześnie jest antyrosyjski i rusofobem.I popiera tych,których,których wypowiedzi,jak twierdzi, są manipulowane. W poranku się przeczyta,skomentuje furiatycznie, potem cichuśko się sprostuje, albo informacyjnie, albo wcale.
Nie wolno rozmawiać o innym kształcie polityki relacji w danym kraju,danych krajów,jeśli to nie mieści się w kryteriach obrońców demokracji.
A mnie zawsze dziwi,tak w przypadku tej lepenki jak Korwina i innych,że sięga się po te metody;wystarczyłoby przytaczać uczciwie w pełni ich niektóre,albo wszystkie wypowiedzi,skutek byłby o wiele lepszy niż takie metody.
Ale widać tak ci ludzie dziennikarze już pojmują swą no właśnie,pracę?wizję?misję?walkę?
Osobnym problemem jest to,że ktoś bredzi w koło Maciek i cały czas,albo mówi rzeczy haniebne, a drugi owszem czasem rzuci coś takiego celowo,cynicznie,albo co wcalenie lepsze szczerze,ale jego oceny czy przegląd zjawiska, sytuacji są trafne;i jest na tyle obrotny,albo po prostu mądry, że druga strona nie umie mu odpowiedzieć tak,by do ludzi dotarło. Albo umie, ale nie takim językiem,czy innym,ale taks amo skutecznym. Rozumiem że wtedy ogarnia bezsilność, gniew,frustracja, że trzeba działać, zwłaszcza gdy kogoś uważamy za zagrożenie, ale...
Efekt też inny,oddzielamy radykalów w polityce, dziennikarstwie;efekty bardzo dobre, no ale nie zawsze tylko takie. I przestajemy się interesować polityką, mediami. Albo tymi przynajmniej,ogólnie mówiąc. Efektów pozytywnych mnóstwo, nie tylko zdrowotnych, ale bardzo poważne -y są. Ale długoby wyjaśniać jakie. NO a inni się nakręcają materialami medialnymi,mediowymi i jazda.
Mając swoje uwagi wielekroć do rzepy, nieraz jej bronilem nawet po tym demon...no właśnie...w czasie operacji wiadomych za poprzednich rządów,choć najgłośniej było o uważam że...no ale to był akcja jak z gazwybu, ale teraz dziennikarze robiący poranki wniektórych tv mogą przyznać:sięgnęliśmy jak chcieliscie po inną gazetę.
Oczywiście tak serio, rozumiem,że ktoś uważa,że lepenka czy Kaczyński zdemontują tę Ue, albo ue w ogóle...i że każda metoda dobra,by walnąć w pis, że nagłówkiw azne, że to co jest teraz jest dobre,albo to co tamci proponują złe,zresztą totalnie niesłuszne zestawienie obu tych osób nawet ja tu niestety robię.
Mamy różnicę, dziennikarz zareagował y szybciej i inaczej, przyznając szczerze,no kto dotrze ten poczyta co do jego oceny tego,co kto chce zrobić. NIe mamy tu tłumaczeń jak te ostatnie. Ale ile w tym gry, ile dobrych intencji?NO i efekt,kto przytoczy to co on napisał po południu? a inna sprawa kto przeczytał jego artykuł do końca?
Każdy ma prawo sądzić co sądzi. O właśnie zapamiętajcie to oświadczenie komisji europejskiej:
_"stanowisko Komisji jest jasne: każdy kraj ma pełne prawo wydawać lub nie wydawać zgody na wiece na swoim terenie".
Zapamiętajcie.Choć wiem,że kontekst tu jest ogromnie ważny i bynajmniej nie staję po stronie Turcji,czy jej polityków.
Poziom Faktu. DNO !!!