PiS w tym przypadku ma rację. Trzeba wspierać polskich wykonawców. Więcej będzie ich w radiu więcej zarobią i będą się rozwijać technologicznie.

Nie wiem czy to dobry pomysł czy nie, ale śmieszy mnie argument szefów stacji radiowych, że muszą grać muzykę zagraniczną, bo tego chcą słuchacze. Przecież te największe stacje radiowe grają to, za co płacą wytwórnie muzyczne. RMF w kółko gra te same zagraniczne piosenki przez jakiś czas, a potem stop, piosenka znika z playlisty. Widocznie za taki czas zapłacono. Problem nie jest w tym, czy muzyka jest polska, czy zagraniczna, ale czy będzie różnorodna. Co z tego, że będą grać polską muzykę, jak będą tylko wykonawcy z wielkich wytwórni. Dlatego nie grają muzyki, która jest popularna w internecie, a pochodzi od wykonawców z małych wytwórni. Ale tego ustawą się nie zmieni.

Pomysł całkowicie bez sensu. Słuchacze powinni mieć wybór a nie być przymuszani do polskiej muzyki. Boję się że to następny ukłon w stronę branży disco polo i podlizywania się Bayer Fulom i innym Zenkom. Otóż w Częstochowie jest Radio Polska Stacja, które przez cały dzień gra polską muzykę i katuje disco polo. W Warszawie i Łodzi Radio Wawa robi to samo. Kiedy nie włączysz co chwilę polo szmiry. Dla porównania Radio Fiat którego słucham potrafiło pójść na mądry kompromis. Po polsku grają raz w tygodniu tylko w piątki i jest to muzyka na wyższym poziomie niż w Polskiej Stacji. Fiat gra Podsiadłę, Zalewskiego, Kwiat Jabłoni, Sanah a do tego dużo starych hitów typu Perfect Lady Pank Budka Suflera. Raz w tygodniu to ciekawe urozmaicenie i fajnie się tego słucha a w pozostałe dni tygodnia dominuje muzyka zachodnia (też dobrze dobrana). Jak widać na przykładzie Radia Fiat nadawcy sami potrafią mądrze tym zarządzać i odpowiednio podejść. Niech rząd się nie wtrąca i nie przymusza tylko pozwoli radiowcom komercyjnym samym decydować. Niech sobie grają tylko po polsku w Polskim Radiu a prywatni mają wybór. Co za dużo to nie zdrowo.