Rozumiem niezadowolenie z powodu ramówki i kurczącego się zespołu, ale marudzenia na muzykę zwyczajnie nie ogarniam. Czytając niektóre komentarze na FB Muzo, można odnieść wrażenie, że doszło tam do jakiejś rewolucji na miarę Eska Rock -> Vox, tymczasem zmiany są subtelne. Najważniejsza to chyba taka, że nie łoją już Dumplingsów po pięć razy dziennie, za to zakochali się w Sanah. :D Przypomina to zwykłe odświeżenie playlisty w ramach istniejącego formatu, które dobrze jest zrobić raz na kilka miesięcy. Muzo przecież zawsze było blisko klasycznego formatu AC (przez co rozumiem przewagę gitarowego popu), z pewnym tylko wychyłem w stronę rocka i szczyptą indie. To się nie zmieniło, a nawet mam wrażenie, że w ogólnym rozrachunku jest minimalnie bardziej rockowo. Wydaje mi się, że akurat słuchacze Muzo powinni być przyzwyczajeni do różnych muzycznych eksperymentów (pamięta ktoś jeszcze, jak w pandemii w wysokiej rotacji grano Dua Lipę i "Dance Monkey"? :D).
:)2023-01-10 13:19
00
0.5 proc. słuchalności. Bez komentarza :-)
sosik koperkowy2023-01-10 13:20
00
Ale ktoś sprytny: wyłączył ciasteczka i jazda z łapkami w dół. :D Normalnie mistrz hackerstwa. Następny level: opanowanie Painta. :)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
W Muzo.FM programy na żywo tylko w godz. 7-19. Nadal bez wniosku do KRRiT ws. zmiany nazwy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (55)
WASZE KOMENTARZE
Rozumiem niezadowolenie z powodu ramówki i kurczącego się zespołu, ale marudzenia na muzykę zwyczajnie nie ogarniam. Czytając niektóre komentarze na FB Muzo, można odnieść wrażenie, że doszło tam do jakiejś rewolucji na miarę Eska Rock -> Vox, tymczasem zmiany są subtelne. Najważniejsza to chyba taka, że nie łoją już Dumplingsów po pięć razy dziennie, za to zakochali się w Sanah. :D Przypomina to zwykłe odświeżenie playlisty w ramach istniejącego formatu, które dobrze jest zrobić raz na kilka miesięcy. Muzo przecież zawsze było blisko klasycznego formatu AC (przez co rozumiem przewagę gitarowego popu), z pewnym tylko wychyłem w stronę rocka i szczyptą indie. To się nie zmieniło, a nawet mam wrażenie, że w ogólnym rozrachunku jest minimalnie bardziej rockowo. Wydaje mi się, że akurat słuchacze Muzo powinni być przyzwyczajeni do różnych muzycznych eksperymentów (pamięta ktoś jeszcze, jak w pandemii w wysokiej rotacji grano Dua Lipę i "Dance Monkey"? :D).
0.5 proc. słuchalności.
Bez komentarza :-)
Ale ktoś sprytny: wyłączył ciasteczka i jazda z łapkami w dół. :D Normalnie mistrz hackerstwa. Następny level: opanowanie Painta. :)