W radiu Rzeszów osoba z bardzo poważnymi zarzutami dotyczącymi mobbingu ma się świetnie, a rozpoczęcie prac komisji, która ma się zająć tą sprawą jest przeciągane w nieskończoność.
mouse2024-06-08 11:01
141
W PAP, jest taka pani Bożenka, która została zwolniona za mobbing a teraz wróciła i znęca się nad ludźmi w dziale zagranicznym. W ogóle do działu wrócił mobbing wraz z nowym kierownikiem o prorosyjskich poglądach.
Jurek z Moskwy2024-06-08 11:29
150
Jak to dobrze mieć Polską Agencję Prasową! Ona też zainteresowała się billingami, i to nawet Millera, Wagnera, Nikolskiego i Jakubowskiej. Państwo pewnie myślą, że agencja przeprowadziła dziennikarskie śledztwo, sprawdzała, do kogo dzwonili, węszyła? Nieee, PAP nadała depeszę. A w niej "informacja", że spytano szefów wywiadu i kontrwywiadu (obaj z SLD), czy ujawnienie tych billingów "nie zagraża bezpieczeństwu państwa". No to obaj szefowie (tak przy okazji: witaj Zbyniek, dawno Cię tu nie było) skorzystali z podpowiedzi i orzekli, że jak najbardziej zagraża, sprowadza na nas wąglika, terroryzm i talibów. Zapomnieli o szarańczy. Państwo pewnie chcieliby poznaćmołodców, co wymyślili taką fantastyczną depeszę, pod którą z obciachu nie chciał się podpisać żaden dziennikarz? To szef serwisów Jerzy Malczyk i prezes PAP Waldemar Siwiński. Wot malcziki, cisi bohaterowie koalicji.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Mobbing problemem mediów. Ekspert: Powstaje przekonanie, że „więcej nam można”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (26)
WASZE KOMENTARZE
W radiu Rzeszów osoba z bardzo poważnymi zarzutami dotyczącymi mobbingu ma się świetnie, a rozpoczęcie prac komisji, która ma się zająć tą sprawą jest przeciągane w nieskończoność.
W PAP, jest taka pani Bożenka, która została zwolniona za mobbing a teraz wróciła i znęca się nad ludźmi w dziale zagranicznym. W ogóle do działu wrócił mobbing wraz z nowym kierownikiem o prorosyjskich poglądach.
Jak to dobrze mieć Polską Agencję Prasową! Ona też zainteresowała się billingami, i to nawet Millera, Wagnera, Nikolskiego i Jakubowskiej. Państwo pewnie myślą, że agencja przeprowadziła dziennikarskie śledztwo, sprawdzała, do kogo dzwonili, węszyła? Nieee, PAP nadała depeszę. A w niej "informacja", że spytano szefów wywiadu i kontrwywiadu (obaj z SLD), czy ujawnienie tych billingów "nie zagraża bezpieczeństwu państwa". No to obaj szefowie (tak przy okazji: witaj Zbyniek, dawno Cię tu nie było) skorzystali z podpowiedzi i orzekli, że jak najbardziej zagraża, sprowadza na nas wąglika, terroryzm i talibów. Zapomnieli o szarańczy.
Państwo pewnie chcieliby poznaćmołodców, co wymyślili taką fantastyczną depeszę, pod którą z obciachu nie chciał się podpisać żaden dziennikarz? To szef serwisów Jerzy Malczyk i prezes PAP Waldemar Siwiński. Wot malcziki, cisi bohaterowie koalicji.