Jaki buc z tego Pana, jeden z tych co winią zawsze innych i nie dostrzega swoich ułomności. Zawsze znajdzie kogoś innego kogo obwini za swoje błędy i nieudolność. Nie jest to osoba którą się chce mieć w zespole, ale w dobie obecnych rządzących i przy podlizywaniu się dyrektorowi pewnej telewizji miękko wyląduje.
rom2021-06-11 15:39
00
Mógł odejść, gdy był czas, jak dyrektorem Trójki został Strzyczkowski, który z nim rozmawiał i namawiał do odejścia, by oczyścić atmosferę zatrutą zarzutami w sprawie LP3. Wtedy się postawił, a teraz wyleciał jak wysmarkana chusteczka. I oczywiście użala się...że zespół go nie zrozumiał. Megaloman i koniunkturalista z kołtuńskim podejściem do ludzi zawsze tak skończy.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Mirosław Rogalski pierwszy raz o pracy w Trójce: "Tam toczyła się wojna"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (107)
WASZE KOMENTARZE
Jaki buc z tego Pana, jeden z tych co winią zawsze innych i nie dostrzega swoich ułomności. Zawsze znajdzie kogoś innego kogo obwini za swoje błędy i nieudolność. Nie jest to osoba którą się chce mieć w zespole, ale w dobie obecnych rządzących i przy podlizywaniu się dyrektorowi pewnej telewizji miękko wyląduje.
Mógł odejść, gdy był czas, jak dyrektorem Trójki został Strzyczkowski, który z nim rozmawiał i namawiał do odejścia, by oczyścić atmosferę zatrutą zarzutami w sprawie LP3. Wtedy się postawił, a teraz wyleciał jak wysmarkana chusteczka. I oczywiście użala się...że zespół go nie zrozumiał. Megaloman i koniunkturalista z kołtuńskim podejściem do ludzi zawsze tak skończy.