Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Michał Olszański i Kuba Strzyczkowski poprowadzą „Zapraszamy do Trójki” zamiast Roberta Kantereita
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (50)
WASZE KOMENTARZE
I niestety w dzisiejszym popołudniowym Zd3 prowadzonym przez M. Olszańskiego, prysł cały czar pozostawiony przez kilka ostatnich dni przez K. Strzyczkowskiego. Zapowiedź programu krótko po 16.00 bez podkładu muzycznego w tle (Jarre). W zasadzie przaśno-wesołkowaty fajnosłuchaczowy jingiel wieńczony hasłem "Zapraszamy do Trójki" użyty na początku audycji powiedział mi wyraźnie, gdzie jesteśmy i gdzie będziemy się plasowali w zakresie standardów prowadzenia tej audycji. Muzycznie wytrzymałem mniej więcej do odtworzenia muzycznego potworka grupy MANU CHAO pod tytułem Me llaman calle (dlaczego brak w playliście audycji?) grywanego wielokrotnie do.... wiecie czego - w ostatnich latach, ale już po Zalewskim (Polsko) wiedziałem na 99%, że wróciliśmy do playlisty... Podsumowując: z zestawienia oprawy jinglowej oraz muzyki użytej w audycji wyczytałem jasno, że wróciliśmy do niskiego poziomu znanego z ostatnich kilkunastu lat popołudniowego ZD3. Czyli wyszło jak zawsze: po marchewce zawsze musi być kij, a ja się znowu dałem nabrać na powrót do normalności - nie pierwszy to raz. Tak to jest jak się czegoś bardzo pragnie. Niestety, wspomniana przeze mnie w poprzednim poście poprzeczka zawieszona na właściwym miejscu przez K. Strzyczkowskiego, leży znowu na ziemi - długo to nie trwało.
PS Przeglądając playlistę z dzisiejszego dnia natknąłem się na cykl "Wszystkie drogi prowadzą do Nashville" emitowany w godzinach 05:50 - 06:00 gdzie zagrali - UWAGA !:
-PERFECT Ale w koło jest wesoło,
-ZBIGNIEW WODECKI with MITCH & MITCH ORCHESTRA AND CHOIR Rzuć to wszystko co złe.
Widzę, że w Trójce przed 6.00 "wszystko w porządku i na swoim miejscu"- dobrze, że nie zaglądam tam od lat - nawet na minutę.
Hehehe a singiel Asafa jest dzisiejszą piosenką dnia :D Zaczęli go "doceniać", gdy za promocję wziął się jeden z majorsów :D Tylko patrzeć jak znane redaktory zrobią kolejny drewniany wywiad, pełen encyklopedycznych detali i trącący kujoństwem, ale kompletnie pozbawiony chemii z artystą.
Jednak żeby zakończyć optymistycznie - mrówcza praca Grześka Zembrowskiego ma sens. Mniej znani muzycy prezentowani w jego audycjach, w godz. 4-6 rano, mają jednak szanse - po kilku latach - zaistnieć w lepszym czasie antenowym i być docenieni przez redaktorów znacznie lepiej lokowanych w ramówce. Wystarczy tylko kontrakt z... majorsem ;-)
Gackowa jest z "dobrej zmiany" wiec pomimo lok and lol zostanie.