Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Krzysztof Skórzyński po wycieku maila od szefa kancelarii premiera: nie „doradzałem” jakiemukolwiek politykowi
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (30)
WASZE KOMENTARZE
Minister pisze do dziennikarza po imieniu, zaczyna od pytania, co tamten sądzi o takich odpowiedziach, bez żadnego wprowadzenia, bez żadnego wytłumaczenia, skąd i dlaczego ta prośba. W żaden sposób nie wygląda to na cokolwiek wyjątkowego, raczej na normę między tymi panami, na jeden z wielu mejli tego typu. To tak oczywiste, że tłumaczenie pana dziennikarza żenuje podwójnie.
Poza deklaracją K. Skórzyńskiego, że to mail jeden z ponad 26 tys. nieprzeczytanych chciałbym się dowiedzieć od K. Skórzyńskiego:
- od kiedy jest Pan na "Ty" z M. Dworczykiem
- w jakich okolicznościach Panowie przeszli na taką bliska formę znajomości?
- skąd M. Dworczyk ma PRYWATNY adres mailowy K. Skrzóyńskiego?
- skoro Pan Skorzyński deklaruje, że nie ma z tym mailem nic wspólnego to czy może udostępnić zrzut ekranu z tym nieprzeczytanym mailerm.
- jesli na ten mail nie odpowiadał to przy nim nie powinno być ikonki sygnalizującej, że została udzielopna odpowiedź (sam statrus maila "nieprzeczytanego" można zmienić poprzez funkcję "odznacz jako nierzeczytane".
Jeśli poznam odpowiedzi na te pytania to Panu Skorzyńskiemu uwierzę
To typowe dla TVN , publicznie linczują PiS , a prywatnie im doradzają. Żenada...