Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Branża reklamowa nie zgadza się z krytyką spotu WieśMaca o filharmonii. "To zabawna i lekka reklama"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (48)
WASZE KOMENTARZE
Reklama spowodowała, ze juz zawsze, słysząc o Wiesmacu, bede miała przed oczami akty kanibalizmu, ktore miały miejsce w oblężonym Leningradzie. Czy naprawde tak trudno jest sprawdzic historie 7. Symfonii C Dur Szostakiewicza, zwanej leningradzką? Ani agencja ani Mc Donalds sie nie popisali. Dodatkowo, jesli symfonia, to raczej filharmonia powinna byc tłem, a nie Opera Narodowa. Kompletny brak wyczucia.
Luka pokoleniowa, panie dziejku. Jak nic – to ona właśnie atakuje nas z przyczajki!
Już jakiś czas temu któraś załoga (chyba z Torunia) użyła do reklamy alkoholu dramatycznego zdjęcia z protestów Radom ’76. Młodzi twórcy w grodzie Kopernika sądzili, że namierzyli mega-fajną fotkę z narąbanym gościem. Skorygowano tę zabawną nieścisłość ASAP.
To teraz za sprawą McD’s przez urocze 30” jemy sobie bułę, nawiązując w dialogu do dramatu mieszkańców Leningradu.
Chcący? Nie – absolutnie niechcący. Zonk. Przypudrujemy ASAP.
Ale ładować w to wszystko moją ukochaną „inkluzywność” oraz filozofię, (choćby nawet budzącą rozkoszny dreszczyk filozofię różnorodności), to wobec poziomu całości dzieła prawdziwa brawura.
Reszty nie oceniam, bo zamykam kompa i idę na słonko.
ś&k
stażyści z DDB klikają kciuk w dół :)