Nonsens! To nie były pomyłki. YT ulega naciskom. Zupełnie niepotrzebnie. Muszą być granice dla tępych nadawców treści o charakterze z pogranicza fundamentalizmu religijnego i ideologicznego.
Yogibeer2019-08-14 08:55
00
Pani Poślad zajmująca się cenzurą w Google to lewicowa aktywistka (a nawet więcej, jak siebie opisuje w mediach społecznościowych). Nic dziwnego, że nie cenzuruje się różowej propagandy niezależnie od używanego języka, ale prawicową. Inna sprawa, że akurat Wrealu24 to moskiewska ekspozytura wpływu - Rosjanie dużo kretów lokują wśród narodowców, bo jednocześnie łatwiej się zamaskować a z drugiej strony też łatwo skompromitować, bo wystarczy wystawić kilku mało rozgarniętych łysoli i kazać im wznosić idiotyczne hasła
aleks2019-08-14 09:03
01
Nonsens! To nie były pomyłki. YT ulega naciskom. Zupełnie niepotrzebnie. Muszą być granice dla tępych nadawców treści o charakterze z pogranicza fundamentalizmu religijnego i ideologicznego.
A czy takim fundamentalizmem można nazwać ruch z literką L na początku nazwy?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Google: Na YouTube zdarzyły się błędy. Ale ocena treści i skala wolności słowa to nie nauka ścisła
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Nonsens! To nie były pomyłki. YT ulega naciskom. Zupełnie niepotrzebnie. Muszą być granice dla tępych nadawców treści o charakterze z pogranicza fundamentalizmu religijnego i ideologicznego.
Pani Poślad zajmująca się cenzurą w Google to lewicowa aktywistka (a nawet więcej, jak siebie opisuje w mediach społecznościowych). Nic dziwnego, że nie cenzuruje się różowej propagandy niezależnie od używanego języka, ale prawicową. Inna sprawa, że akurat Wrealu24 to moskiewska ekspozytura wpływu - Rosjanie dużo kretów lokują wśród narodowców, bo jednocześnie łatwiej się zamaskować a z drugiej strony też łatwo skompromitować, bo wystarczy wystawić kilku mało rozgarniętych łysoli i kazać im wznosić idiotyczne hasła
A czy takim fundamentalizmem można nazwać ruch z literką L na początku nazwy?