Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, jeśli się stanie zupełnie z boku i popatrzy na to obiektywnie, to oni wszyscy sami poodchodzili nikt ich nie wyrzucał ...
To dlaczego Karle sam obiektywnie nie piszesz? Nie wyrzucali od 2016r., nawet związkowców wyrzucali z absurdalnymi zarzutami..O Marku powiedzieli że przekrętowicz i tewu, wspołpracownicy mieli sie odciąc i złożyć samokrytykę medialną. Odchodzili, bo protestowali i tyle.
NołMorHiro vel Feliks Paprot2020-09-01 10:31
00
cyt. Gdyby się przeciwstawili durnym wybrykom durnia Kowalczewskiego i robili dalej swoje, jak gdyby nigdy nic, to Kowalczewski po czasie by swoją durnotę zrozumiał... i może sam by odszedł wiedząc że się ośmieszył
tego juz nie da się przełknąć..żeby było jak gdyby nigdy nic, to red. Marek musiałby zostać wyklęty i trzeba go było zawiesić na 3 mies, a red. Batrek Gil musiałby przysiąc "że on już nigdy przenigdy..." - A Kowal napewno zrozumiałby swój błąd - przypomnij kabaret w Senacie na komisji., tak Kowal wiele rozumiał co się wtedy stało i odszedłby jakby Marek i inni zrobili by mu na złość i zostali jak gdyby nigdy nic się nie stało...to pewne...
dalej F. Paprot2020-09-01 10:51
00
W stanie wojennym nie było żadnych nacisków. Dziennikarze dobrze wiedzieli co mają robić i to robili.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Marek Niedźwiecki: w Trójce było teraz więcej nacisków niż w stanie wojennym, propozycja tylko z Radia Nowy Świat
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (68)
WASZE KOMENTARZE
To dlaczego Karle sam obiektywnie nie piszesz? Nie wyrzucali od 2016r., nawet związkowców wyrzucali z absurdalnymi zarzutami..O Marku powiedzieli że przekrętowicz i tewu, wspołpracownicy mieli sie odciąc i złożyć samokrytykę medialną. Odchodzili, bo protestowali i tyle.
cyt. Gdyby się przeciwstawili durnym wybrykom durnia Kowalczewskiego i robili dalej swoje, jak gdyby nigdy nic, to Kowalczewski po czasie by swoją durnotę zrozumiał... i może sam by odszedł wiedząc że się ośmieszył
tego juz nie da się przełknąć..żeby było jak gdyby nigdy nic, to red. Marek musiałby zostać wyklęty i trzeba go było zawiesić na 3 mies, a red. Batrek Gil musiałby przysiąc "że on już nigdy przenigdy..." - A Kowal napewno zrozumiałby swój błąd - przypomnij kabaret w Senacie na komisji., tak Kowal wiele rozumiał co się wtedy stało i odszedłby jakby Marek i inni zrobili by mu na złość i zostali jak gdyby nigdy nic się nie stało...to pewne...
W stanie wojennym nie było żadnych nacisków. Dziennikarze dobrze wiedzieli co mają robić i to robili.