Redakcjo, macie filtr na takich kolesi i plusy dawane automatem? To stary problem w polskim necie.
Gość 2020-09-01 09:13
00
Żywił się na ciele umierającej prawie do samego zgonu.
Obserwator2020-09-01 09:13
00
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, jeśli się stanie zupełnie z boku i popatrzy na to obiektywnie, to oni wszyscy sami poodchodzili nikt ich nie wyrzucał w proteście przeciwko jakimś naciskom, których jednak nikt szczegółowo nie potrafi podać. To dziwne - nie było żadnych masowych zwolnień a "Ludzie Trójki" masowo odchodzili... Taki zgrany ze sobą zespół, któremu nic nie można udowodnić, robili wszystko dobrze i nikt ich nie zwalniał, sam się rozpadł. Gdyby się przeciwstawili durnym wybrykom durnia Kowalczewskiego i robili dalej swoje, jak gdyby nigdy nic, to Kowalczewski po czasie by swoją durnotę zrozumiał... i może sam by odszedł wiedząc że się ośmieszył. A oni samo skulili ogony się poobrażali jak mali chłopcy i sami uciekli. Wcześniej też. Nikt nikogo nie wyrzucał... raz po raz zaczęli sami odchodzić bo... ...bo... protestowali przeciwko "łamaniu demokracji"...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Marek Niedźwiecki: w Trójce było teraz więcej nacisków niż w stanie wojennym, propozycja tylko z Radia Nowy Świat
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (68)
WASZE KOMENTARZE
Jeden pisiak zaspamował tu komentarze.
Redakcjo, macie filtr na takich kolesi i plusy dawane automatem? To stary problem w polskim necie.
Żywił się na ciele umierającej prawie do samego zgonu.
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, jeśli się stanie zupełnie z boku i popatrzy na to obiektywnie, to oni wszyscy sami poodchodzili nikt ich nie wyrzucał w proteście przeciwko jakimś naciskom, których jednak nikt szczegółowo nie potrafi podać. To dziwne - nie było żadnych masowych zwolnień a "Ludzie Trójki" masowo odchodzili... Taki zgrany ze sobą zespół, któremu nic nie można udowodnić, robili wszystko dobrze i nikt ich nie zwalniał, sam się rozpadł. Gdyby się przeciwstawili durnym wybrykom durnia Kowalczewskiego i robili dalej swoje, jak gdyby nigdy nic, to Kowalczewski po czasie by swoją durnotę zrozumiał... i może sam by odszedł wiedząc że się ośmieszył. A oni samo skulili ogony się poobrażali jak mali chłopcy i sami uciekli. Wcześniej też. Nikt nikogo nie wyrzucał... raz po raz zaczęli sami odchodzić bo... ...bo... protestowali przeciwko "łamaniu demokracji"...