Razem z redaktorem Savalasem

Masz na myśli młodego gniewnego (obecnie medium internetowe), który to podobno bardzo chciał wymienić zespół staruchów na znacznie młodszy, w ramach budowania cool radia? Wyszło mu to bardzo słabo, szczególnie pewien nabytek kadrowy, który ostatnio miał swoje 5 minut na szklanym ekranie - nie oglądałem, wystarczyły mi zajawki tego programu

Ciekawe, jak wiele osób jarzy temat. Za taką świeżą krew w tym radiu, to ja "dziękuję". Gdyby nie tych paru "staruchów", to owo radio już całkiem zmieniłoby się w medium japiszońskie goniące za "ekskluzywnymi" wywiadami ustawianymi przez największe wytwórnie (i na ich koszt) - byłyby ścianki, lokowania produktów itp. itd. W międzyczasie do "staruchów" dołączyli kolejni redaktorzy, którzy wolą robić radio misyjne niż budować swoje korpomedialne cv. Niestety duchy reform z przełomu wieku nadal krążą po korytarzach. Mam nadzieję, że ówczesny pistolet dyra już tam nigdy nie wróci - tym bardziej, że i jemu przybyło lat. Co prawda nie jest jeszcze staruchem, ale na hipstera i fana pop gwiazdek już też się nie nadaje.