Za radą ozłociciela 25 lat wolności, najlepszych lat w histori Rzeczypospolitej, polecam "zmienić pracę, mieć pracę". Nie ma przymusu pracy w danym miejscu - to nie - wbrew temu co mówi opozycja - Korea Północna. Ja rozumiem, że komuś nowa wizja się może nie podobać, może nawet być zła, ale były wybory, kto wygrywa zarządza tym radiem. Można przejść do prywatnych. Nic nie może przecież wiecznie trwać - jako dziennikarz muzyczny powinien to wiedzieć.
Argumentacja z fałszywych przesłanek na błędne wnioski. Nie było wyborów na prezenterów radiowych, lecz na posłów i senatorów. A media publiczne nie są własnością posłów i senatorów.
Nie są. Są własnością ludzi, którzy w wyborach wybierają osoby, które m.in. tymi mediami będą zarządzać. To się nazywa demokracja, to w Grecji wymyślili. I kończy się zawsze wtedy, gdy lewaki przegrywają.
Nie, ludzie w wyborach nie wybierali ludzi, którzy będą zarządzać mediami. Wybierali posłów i senatorów - ludzi, których posłali do Parlamentu celem tworzenia praw.
Nie, media publiczne nie są każdoczesną wyłączną własnością ludzi, głosujących na aktualny zmienny rząd. Publiczny znaczy «dostępny i przeznaczony dla wszystkich». A ty mówisz o innym słowie: "partyjny".
prawnik2016-12-02 13:44
00
Czyli Panie Marku za komuny i w czasie stanu wojennego było w trójce lepiej? i wiedział Pan co mówić i co grać? Bardzo Pana lubię ale - o co Panu chodzi?
piątek2016-12-02 13:45
00
Tak, w stanie wojennym w PR3 było zdecydowanie lepiej. Ciekawe czy wtedy tak się upominał o wyrzucanych dziennikarzy. Tęski za czekoladowym orłem u Bronisława!!! Niezależni dziennikarze...Śmiech warte.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Marek Niedźwiecki: nigdy nie było tak źle na Myśliwieckiej, jak grać, co mówić?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (191)
WASZE KOMENTARZE
Nie, ludzie w wyborach nie wybierali ludzi, którzy będą zarządzać mediami. Wybierali posłów i senatorów - ludzi, których posłali do Parlamentu celem tworzenia praw.
Nie, media publiczne nie są każdoczesną wyłączną własnością ludzi, głosujących na aktualny zmienny rząd. Publiczny znaczy «dostępny i przeznaczony dla wszystkich».
A ty mówisz o innym słowie: "partyjny".
Czyli Panie Marku za komuny i w czasie stanu wojennego było w trójce lepiej? i wiedział Pan co mówić i co grać?
Bardzo Pana lubię ale - o co Panu chodzi?
Tak, w stanie wojennym w PR3 było zdecydowanie lepiej. Ciekawe czy wtedy tak się upominał o wyrzucanych dziennikarzy. Tęski za czekoladowym orłem u Bronisława!!! Niezależni dziennikarze...Śmiech warte.