Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Niedźwiecki, Wrona, Mazolewski i Kydryński odchodzą z Trójki, protestują przeciw cenzurze. "Zawiniła czyjaś nadgorliwość"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (91)
WASZE KOMENTARZE
Nareszcie odcięli tę emerycką kotwicę.
Na slajdach prezentowanych podczas konferencji wskazano, że po zliczeniu wszystkich głosów, Bartas Szymoniak zajmował miejsce pierwsze, Kazik – czwarte. Po odsianiu nieważnych głosów, najmniej stratnym na owym odsiewaniu miał być właśnie Kazik. Po tym zabiegu liczba głosów nie powinna być już zmieniana ręcznie. Jak twierdzi kierownictwo PR, z analizy wynika, że w ciągu ostatnich 20 wydań, liczby miały być manipulowane (po odsianiu nieważnych głosów) 16 razy. Tak miało być podobno i w tym przypadku – z liczb prezentowanych na konferencji wynikało, że Szymoniak wciąż miał najwięcej głosów, tymczasem był na miejscu 6, a Kazik na 1.
Na slajdach prezentowanych podczas konferencji wskazano, że po zliczeniu wszystkich głosów, Bartas Szymoniak zajmował miejsce pierwsze, Kazik – czwarte. Po odsianiu nieważnych głosów, najmniej stratnym na owym odsiewaniu miał być właśnie Kazik. Po tym zabiegu liczba głosów nie powinna być już zmieniana ręcznie. Jak twierdzi kierownictwo PR, z analizy wynika, że w ciągu ostatnich 20 wydań, liczby miały być manipulowane (po odsianiu nieważnych głosów) 16 razy. Tak miało być podobno i w tym przypadku – z liczb prezentowanych na konferencji wynikało, że Szymoniak wciąż miał najwięcej głosów, tymczasem był na miejscu 6, a Kazik na 1.