Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marcin Szałek: Groupon to marketing, a nie sprzedaż
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
grupony i inne- to portale do wykończenia sprzedawców i usługodawców....
-całkowicie bez opamietania!!! wariactwo! Tylko oni zarabiają, a nie Ci co tam sie ogłaszają i wspołpracują z tymi wyzyskiwaczami....Po co Ci usługodawcy tam sie ładują, po co tam idą -chyba na wykonczenie samego siebie!!! Opamietajcie się -bo zeby nie było za pozno- uwazajcie- nie zachłystujcie sie byle czym!!!....
Śmierdzi mi ten wywiad PR-em.... To taka próba pozbycia się smrodu po tych wszystkich mocnych wpadkach Groupona. Niestety.kupa pozostała...
Jakoś mi się nie chce wierzyć, że Groupon zarabia tylko na marżach. A co z niewykorzystanymi kuponami?Oddajecie pieniądze partnerom serwisu czy zatrzymuje je dla siebie?
I wreszcie dlaczego proponujecie Klientom umowy w których zakazujecie podpisywania umów z innymi serwisami pod groźbą kary finansowej? Czy nie nadużywacie w ten sposób pozycji dominującej??Dlaczego oferujecie wirtualne i nierzeczywiste oferty?Masa Waszych bannerów zalewa cały internet, oferując usługi, których nie ma....Nic dziwnego, że wciąż są nierentowni.
Cały Grupon to ściema. To nie jest żaden marketing tylko wyzysk przedsiębiorców. Najpierw zapraszają do współpracy a potem nie przyjmują ofert do współpracy by uzyskać dla siebie jak najwyższą prowizje. Grupon zarabia na transakcji co najmniej 50 % oferty. Jak ktoś kupi kupon i jego nie wykorzysta to otrzymują 100 % zapłaconego kuponu, bo nie robią zwrotów ani nie rozliczają ich z usługodawcą. Ponadto nie przyjmują już ofert z 50 % rabatem tylko żądają 70 – 90 % rabatów i to od zabiegów wartych 2000 zł i wyżej by ich prowizja była jak najwyższa, bo po co bawić się w produkty kosztujące po 50 złotych i zarobić na tym jedynie 25 zł prowizji skoro można otrzymywać prowizję zamiast w złotówkach to w tysiącach.