Ona co tydzień grozi komuś pozwem. Tyle z tego będzie, co z gróźb tego oszusta Sumlińskiego.
WAD2017-03-09 09:05
00
A dlaczego Ogórek nie wyda do rzeczy, albo jakiś SKOK?
gość2017-03-09 09:17
00
Kto starał się o dotację na książkę: p. Ogórek czy wydawnictwo? Kto dostał dotację p.Ogórek czy książka? Czy książka jest bytem, który może coś otrzymać? Mogę schować np. pieniądze w książkę, ale czyje to są dalej pieniądze: książki czy właściciela tejże. Czy książka ma samoświadomość siebie, a tym bardziej świadomość, że coś otrzymuje. Jeśli zaś jeszcze nie jest napisana - nie istnieje jak może mieć świadomość. Jakbym dostał 40 tys. dotacji mógłbym jakże piękną książkę o tym napisać.... Żal, że nie dostanę jej, oj żal.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Magdalena Ogórek grozi pozwem „Gazecie Wyborczej” za tekst o dotacji dla książki jej autorstwa
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (43)
WASZE KOMENTARZE
Ona co tydzień grozi komuś pozwem. Tyle z tego będzie, co z gróźb tego oszusta Sumlińskiego.
A dlaczego Ogórek nie wyda do rzeczy, albo jakiś SKOK?
Kto starał się o dotację na książkę: p. Ogórek czy wydawnictwo?
Kto dostał dotację p.Ogórek czy książka?
Czy książka jest bytem, który może coś otrzymać? Mogę schować np. pieniądze w książkę, ale czyje to są dalej pieniądze: książki czy właściciela tejże.
Czy książka ma samoświadomość siebie, a tym bardziej świadomość, że coś otrzymuje.
Jeśli zaś jeszcze nie jest napisana - nie istnieje jak może mieć świadomość.
Jakbym dostał 40 tys. dotacji mógłbym jakże piękną książkę o tym napisać....
Żal, że nie dostanę jej, oj żal.