polać mu, jak do mnie pobieraczek.pl napisał szanowny panie Volantus to się rozumiało samo przez się że rozmawiamy jak poważni ludzie, po imieniu to sobie możecie do swoich dzieci mówić administraturzy podrzednych stron internetowych
DrV2017-04-25 13:43
00
Czyja to wypowiedź? "Bo nie pójdę do sieci, która reklamuje się debilami w rodzaju Wojewódzkiego. Tak już mam." A tykanie boli. Ciekawy standard.
Heniek2017-04-25 14:24
00
uwierz mi. aktualnie mój operator. i nie jest to tenże co pana. nawet po rozmowie miłej prawie czułej. odpisał smsem czy tam wygenerował. imię nazwisko i dziękuję za rozmowę. nie podam jaki ale jakiś czas temu czyli za rządów totalnej opozycji. infolinia zapytała czy może zadzwonić z ofertą miałam dobry humor więc się zgodziłam. akurat zadzwonił jak mi się odmieniło i wówczas przedstawiłam swoje "ale" no i jak w polityce "nic nie wiem" "to nie ja" dobrze że "nie pamiętam" nie usłyszałam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Łukasz Warzecha poskarżył się, że T-Mobile pisze do niego po imieniu, sieć szybko przeprosiła
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (39)
WASZE KOMENTARZE
polać mu, jak do mnie pobieraczek.pl napisał szanowny panie Volantus to się rozumiało samo przez się że rozmawiamy jak poważni ludzie, po imieniu to sobie możecie do swoich dzieci mówić administraturzy podrzednych stron internetowych
Czyja to wypowiedź?
"Bo nie pójdę do sieci, która reklamuje się debilami w rodzaju Wojewódzkiego. Tak już mam."
A tykanie boli. Ciekawy standard.
uwierz mi. aktualnie mój operator. i nie jest to tenże co pana. nawet po rozmowie miłej prawie czułej. odpisał smsem czy tam wygenerował. imię nazwisko i dziękuję za rozmowę. nie podam jaki
ale jakiś czas temu czyli za rządów totalnej opozycji. infolinia zapytała czy może zadzwonić z ofertą miałam dobry humor więc się zgodziłam. akurat zadzwonił jak mi się odmieniło i wówczas przedstawiłam swoje "ale" no i jak w polityce "nic nie wiem" "to nie ja" dobrze że "nie pamiętam" nie usłyszałam.