Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Krzysztof Stanowski: za felietony do „Przeglądu Sportowego” dostaję 2 tys. zł, a nie 9 tys.
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (19)
WASZE KOMENTARZE
Stawka 500 złotych dla "gwiazd" za felieton nie jest powalająca. Porównajcie sobie to ze stawkami gwiazd telewizyjnych. Zresztą cóż, PS jest gazetą prywatną i to od wydawcy zależy ile komu za co płaci. Wiem, że resztę dziennikarzy, którzy na te 2 tys. miesięcznie wierszówki muszą się obiegać i orobić jak woły, to wkurza, no ale to nie Stanowski decydował o radosnej prywatyzacji polskiej prasy.
Stanowisko to podobno ten Szekspir, którego pisać uczył - podobno- Zarzeczny. A co tu ciekawego można napisać o polskim sporcie, nawet jeśli się ma pióro Moliera ???? No co, że Radwańska znów doszła do finału tylko, ze znów przegrała, ze polscy kopacze maja trzy nogi i ta trzecia im zawsze przeszkadza w prostym biegu po boisku. że łyżwiarz Bródka nie ma gdzie trenować i musi się na stałe przenieść do Niemiec. Ze wreszcie nie ma od 30 lat jednego sensownego kolarza w Polsce ?? TFUU na ten polski sport i na to dziennikarstwo, a la Satanowski.
Kmieć przegina, ale Stan też nie jest lepszy, bo pisze: "Zarzucanie mi wymysłów to tak, jak chwalić Cię za obiektywizm, niezależność, profesjonalizm i odpowiedzialność dziennikarską". Chyba, że miał na myśli też siebie!