Dziennikarz TVN24 rozmawiał z politykiem - wielka afera. Dziennikarz RMF zaprosił polityków PiS i PO na urodziny w godzinach posiedzenia Sejmu - nie ma afery. Ktoś wytłumaczy jak to działa?
To bardzo proste: Mazurek robil to przy otwartej kurtynie, otoczony setka ludzi z pierwszych stron gazet, do tego dziennikarzami. Skórzyński SKLAMAL, ze nie doradzal Dworczykowi - wystarczylo powiedziec - znam Dworczyka z liceum/studiow/squosha i sie kumplujemy. Do tego dochodzi postawa TVN(24) i opozycji, dla ktorych jakikolwiek kontakt z PiS to zdrada. Jestem baardzo ciekaw, czy przypadkiem RMF-owi nie wzrosnie sluchalnosc w porannym pasmie od 8:00 po tej "aferze". Paradoksalnie urodziny Mazurka jasno pokazaly, ze napedzana przez czesc mediow nienawisc PIS/PO to fikcja i marketing polityczny i medialny. RMF przewodzi w sluchalnosc moze wlasnie dlatego, ze sie nie angazuje politycznie po zadnej ze stron.
Radek2021-09-22 16:02
00
Goście typu Skurzyński czy Mazurek są nietykalni. Nikt ich nie tknie, bo mają za mocne plecy. Oni dobrze o tym wiedzą.
Koncen2021-09-22 23:17
00
Dziennikarz TVN24 rozmawiał z politykiem - wielka afera. Dziennikarz RMF zaprosił polityków PiS i PO na urodziny w godzinach posiedzenia Sejmu - nie ma afery. Ktoś wytłumaczy jak to działa?
To bardzo proste: Mazurek robil to przy otwartej kurtynie, otoczony setka ludzi z pierwszych stron gazet, do tego dziennikarzami. Skórzyński SKLAMAL, ze nie doradzal Dworczykowi - wystarczylo powiedziec - znam Dworczyka z liceum/studiow/squosha i sie kumplujemy. Do tego dochodzi postawa TVN(24) i opozycji, dla ktorych jakikolwiek kontakt z PiS to zdrada. Jestem baardzo ciekaw, czy przypadkiem RMF-owi nie wzrosnie sluchalnosc w porannym pasmie od 8:00 po tej "aferze". Paradoksalnie urodziny Mazurka jasno pokazaly, ze napedzana przez czesc mediow nienawisc PIS/PO to fikcja i marketing polityczny i medialny. RMF przewodzi w sluchalnosc moze wlasnie dlatego, ze sie nie angazuje politycznie po zadnej ze stron.
Tak czy tak, zażyłość i prywatne relacje POLITYCZNEGO dziennikarza z politykami są nie do wytłumaczenia. Można znać się ze szkoły, ale jeśli stoi się po dwóch stronach barykady (nie ideologicznej, ale zawodowej) po prostu NIE MOŻNA utrzymywać zażyłych kontaktów ze stroną przeciwną. W końcu, jeśli zachowanie kontaktów towarzyskich z politykami jest aż tak dla kogoś ważne, nie musi być dziennikarzem politycznym, litości! A jeśli przypadkiem zna się kogoś od lat, jaki problem powiedzieć że póki co kontakty będą zawieszone bo byłby konflikt interesów? Ale nie, trzeba mieć ciasteczko i zjeść ciasteczko! I jeszcze ciągnąć z tego profity!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
TVN nie informuje, ile potrwa wyjaśnianie kontaktów Skórzyńskiego z Dworczykiem. Ujawniono kolejny mail
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (10)
WASZE KOMENTARZE
To bardzo proste:
Mazurek robil to przy otwartej kurtynie, otoczony setka ludzi z pierwszych stron gazet, do tego dziennikarzami.
Skórzyński SKLAMAL, ze nie doradzal Dworczykowi - wystarczylo powiedziec - znam Dworczyka z liceum/studiow/squosha i sie kumplujemy.
Do tego dochodzi postawa TVN(24) i opozycji, dla ktorych jakikolwiek kontakt z PiS to zdrada. Jestem baardzo ciekaw, czy przypadkiem RMF-owi nie wzrosnie sluchalnosc w porannym pasmie od 8:00 po tej "aferze".
Paradoksalnie urodziny Mazurka jasno pokazaly, ze napedzana przez czesc mediow nienawisc PIS/PO to fikcja i marketing polityczny i medialny. RMF przewodzi w sluchalnosc moze wlasnie dlatego, ze sie nie angazuje politycznie po zadnej ze stron.
Goście typu Skurzyński czy Mazurek są nietykalni. Nikt ich nie tknie, bo mają za mocne plecy. Oni dobrze o tym wiedzą.
Tak czy tak, zażyłość i prywatne relacje POLITYCZNEGO dziennikarza z politykami są nie do wytłumaczenia. Można znać się ze szkoły, ale jeśli stoi się po dwóch stronach barykady (nie ideologicznej, ale zawodowej) po prostu NIE MOŻNA utrzymywać zażyłych kontaktów ze stroną przeciwną. W końcu, jeśli zachowanie kontaktów towarzyskich z politykami jest aż tak dla kogoś ważne, nie musi być dziennikarzem politycznym, litości! A jeśli przypadkiem zna się kogoś od lat, jaki problem powiedzieć że póki co kontakty będą zawieszone bo byłby konflikt interesów? Ale nie, trzeba mieć ciasteczko i zjeść ciasteczko! I jeszcze ciągnąć z tego profity!