Za łatwo przychodzi wszystkim wydawanie wyroków. Mimo wszystko czekam cały czas co powie / napisze Krzysztof ws. najnowszych maili. Choć dziennikarz, który utraci wiarygodność może jej nigdy nie odzyskać, wydaje mi się, że życie czasem nie jest zero-jedynkowe. Ciężko mi wyobrazić sobie powód aby to usprawiedliwić, ale może on istnieje. Najłatwiej dołączyć do grona kopiących leżącego, ja tego nie zrobię, nie czuję potrzeby kopania... Poczekam co przyniesie czas, do czego także innych zachęcam.

Jest skończony. A taki był śliczny. Amerykański.

Dziennikarz TVN24 rozmawiał z politykiem - wielka afera. Dziennikarz RMF zaprosił polityków PiS i PO na urodziny w godzinach posiedzenia Sejmu - nie ma afery. Ktoś wytłumaczy jak to działa?