Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
KRRiT tłumaczy opóźnienia w DAB+ pandemią
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (25)
WASZE KOMENTARZE
na ukf/fm "nie ma miejsca dla nowych" graczy tym samym dla reklam. im więcej stacji tym większy rynek reklamowy. ukf/fm mieści 20 trochę ponad stacji. W Polsce średni odstęp stacji od stacji to 600kHz, przykład 90,0 ->90,6->91,2 itd, w krajach zachodnich ten odstęp = 300 kHz 90.0->90,3->90.6 naturą rzeczy, zakres pomieści więcej, ale w Polce jak zwykle - nie da się. Dlatego DAB+ 3 multipleksy im mniej bitrate na stację, tym więcej sieczki w eterze ale i reklam.
czyli to nie wina zainteresowania DAB+ tylko odpowiednią OFERTĄ. założę się, żeby Polskie Radio dało atrakcyjną ofertę w DAB+, już dawno 50% byłoby w posiadaniu odbiorników. W 2018 roku przez 2 tyg dali Radio Literatura. wszyscy chwalili - i co? słuch zaginął - za to Radio Kierowców dali mimo, że w samochodach odbiornika z DAB+ze świecą szukać.
Co Ty wiesz o "odstępach"? W Borach Tucholskich i na Kociewiu są zakłócenia pomiędzy Polskim Radiem z Gdańska (95,7), a Radiem Zet z Bydgoszczy (95,6). Skutek: na sporym obszarze nie da się słuchać żadnej z tych stacji. A Ty mi tu pindolisz o jakichś 600 kHz. Jak zwykle na problemy Polski powiatowej patrzymy z perspektywy Warszawy i jej mnóstwa stacji na UKF.