W Polsce mamy totalnie patologiczny system finansowania mediów publicznych poprzez dotację przyznawaną niejako w nagrodę za dobre sprawowanie. Gdyby władzy naprawdę zależało na mediach publicznych to wprowadziłaby rozwiązanie systemowe niezależne od corocznego głosowania, np. opłatę włączoną do rachunku za prąd, albo przy kupnie telewizora deklaracja do abonamentu, opłata niezależna od tego kto rządzi, wtedy media publiczne byłyby finansowane niezaleznie i wystarczająco - dzisiaj, po zmianie władzy media publiczne mogą nie dostac dotacji i co? Legną w gruzach wcale nie z winy nowej władzy, bo to nie jest wina lekarza, że odstawia pacjentowi narkotyk sztucznie podtrzymujący go przy życiu, abonament, mega dotacja, reklamy i sponsoring spółek skarbu państwa… i kto tu jest poszkodowany a kto faworyzowany

A jeśli ktoś kupuje telewizor tylko do gier lub filmów który służy jako monitor 🤔

Zapomnieliście podać, ile kasy z budżetu dostaje BBC czy ZDF. Ale kto by tam o tym myślał…