Radio2022-11-02
84

Muzo.FM zmieni się w Eskę Rock. Zbigniew Frączek zastąpił Marcina Bisiorka. "Planujemy wzmacniać Eskę Rock celebrytami"

KOMENTARZE (84)

WASZE KOMENTARZE

No to teraz zobaczymy ile prawdy jest w tej legendarnej solidarności ludzi z MUZO. Powinni powiedzieć Bębenkowi, "albo wszyscy, albo nikt."


Za moment będzie mega kryzys, koncerny mediowe zwalniają na potęgę, a tobie wydaje się, że ktoś odstawi scenkę w stylu "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego"? Ile ty masz lat, 12?
No to zobaczymy. Wiem z pierwszej ręki, że takie są nastroje w zespole. Nawet w artykule jest to napisane. Musisz doczytać.


W artykule jest napisane, że ludzie chcą rezygnować z propozycji Eski Rock czy jakiejś lokalnej stacyjki, do której maja trafić, a nie że postawili ultimatum "wszyscy albo nikt". To chyba ty musisz doczytać.
to doczytaj, ze wiem z pierwszej ręki


Nastroje pod tytułem "nie przyjmuję propozycji" a podejście typu "nie chcę pracować bez reszty ekipy" to dwie różne rzeczy, nie kumasz tego?

Zahid2022-10-31 09:48
00

Prawda jest taka, że Bisiorkowa Eska Rock notowała świetną słuchalność w dużych miastach (5-6 miejsce, niekiedy nawet wyprzedzając zwykłą Eskę), przy której 4,5% Frączka w Warszawie nie wydaje się aż tak dużym sukcesem. Niestety, dołowała w miastach mniejszych (to była sieć aż 19 częstotliwości), dlatego zastąpienie jej Voxem z disco polo szybko z niecałych 2% w skali kraju zrobiło 4%. Natomiast sam Bisiorek za cholerę nie potrafił powtórzyć sukcesu Eski Rock w Muzo. I ciężko mi ogarnąć dlaczego: trzynastu samych tylko prezenterów (mających dwugodzinne dyżury w duetach) świadczy raczej o tym, że wujek Solorz opłacał ich hojnie. Może właśnie to ich zgubiło: po co walczyć o słuchacza, skoro micha pełna. Można ósmy rok śpiewać piosenki w poranku i nie wymyślać już nic nowego. Szkoda, bo uważam, że w tej ekipie tkwi ogromny potencjał i kreatywność, tylko zaprzepaszczono to, spoczywając na laurach. I głównie dlatego Benbenek z Frączkiem mogą teraz mówić, że to ich format okazał się lepszy.

:)2022-10-31 10:38
00

Prawda jest taka, że Bisiorkowa Eska Rock notowała świetną słuchalność w dużych miastach (5-6 miejsce, niekiedy nawet wyprzedzając zwykłą Eskę), przy której 4,5% Frączka w Warszawie nie wydaje się aż tak dużym sukcesem. Niestety, dołowała w miastach mniejszych (to była sieć aż 19 częstotliwości), dlatego zastąpienie jej Voxem z disco polo szybko z niecałych 2% w skali kraju zrobiło 4%. Natomiast sam Bisiorek za cholerę nie potrafił powtórzyć sukcesu Eski Rock w Muzo. I ciężko mi ogarnąć dlaczego: trzynastu samych tylko prezenterów (mających dwugodzinne dyżury w duetach) świadczy raczej o tym, że wujek Solorz opłacał ich hojnie. Może właśnie to ich zgubiło: po co walczyć o słuchacza, skoro micha pełna. Można ósmy rok śpiewać piosenki w poranku i nie wymyślać już nic nowego. Szkoda, bo uważam, że w tej ekipie tkwi ogromny potencjał i kreatywność, tylko zaprzepaszczono to, spoczywając na laurach. I głównie dlatego Benbenek z Frączkiem mogą teraz mówić, że to ich format okazał się lepszy.
brzmi, jakbyś tam był i wiedział o czym piszesz, bo to wydaje się sensowne

Mac2022-10-31 10:41
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas