Brawo pan Jakubas! Ciekawe czy będzie kolejna seria artykułów o panu Jakubasie w Rzeczpospolitej. Ciekawe tez ze pierwsza seria nie wzbudziła specjalnego zainteresowania. Bardzo to przecież żenująca historia, ciekawe jak się z tym czuja dziennikarze i redaktorzy Rzeczpospolitej.

Jakubas słupem PiSu? Nic mnie już nie zdziwi

Najbardziej mam za złe, że doprowadzano do kontrolowanego dorżnięcia Życia Warszawy. Stolica kraju a nie ma nawet jednej lokalnej gazety codziennej. W Łodzi, Krakowie czy Bydgoszczy cały czas są dwa dzienniki lokalne a w stolicy kraju nie ma nawet jednego. Nie wliczam wkładek w Wyborczą bo to tylko lokalne mutacje do krajowego dziennika.