Czekam aż PISF sypnie Smarzowskiemu trochę grosza na film o sędziach. Dzieło może nosić tytuł "Kasta". Braciak z Więckiewiczem zagrają skorumpowanych sędziów, a jako sprzedajnego prokuratora zobaczymy Dyblika. Z kolei Dziędziel wykreuje ciągle nawalonego prezesa sądu, a jego nałożnicę i zarazem niepełnioną nadzieję polskiej palestry odegra Kuna. Czekam z niecierpliwością.

Kler hm, tow.Smarzewski POdpowiadam następne "dzieła" do ekranizacji- np. Sędziowie, Dziennikarze, Lekarze RABINI czy Imami .No ,ale ten reżyserek nie będzie już taki odważny

Smutne, ze rzekomo od strony zakrystii nie widać zagrywających nocy księży i sióstr, którzy przygotowują kościoły na czuwania młodych; księży, którzy po szkole siedzą przed świetami godzinami w konfesjonałach; księży, którzy niosą umocnienie chorym, pomoc ubogim ... smutny ten jednostronny, a przez to zmanipulowany film, który nędzny margines przenosi na całą rzeczywistość. To jakby na Smarzowskiego i wszystkich reżyserów patrzeć przez pryzmat pedofila Polańskiego ... sprawiedliwe ? Demokratyczne? Zgodne z konstytucją? Humanitarne?