Każdy kieruje się swoim rozumem i sumieniem podejmuje decyzje sam. NIK nie będzie narzucać swojej wizji bo każdy ma swoją . owszem można mieć inne zdanie ale zawsze trzeba szanować inne . wzbudzanie kontrowersji i jednocześnie wmawianie że wszystko do jednego worka się porównuje to przesada bo wszędzie może być jakaś zakała niezależnie zajmowanego stanowiska . opluwanie i szydzenie z wiary to elementy wizerunku TVN 24 JAD .
xgf2018-10-07 12:05
00
Ciekawe kogo na łożu śmierci wezwą Smarzowski, Gajos,, Więckiewicz i spółka ? Jaruzelski już przetarł szlaki. Kościół nie takie ( chwilowe ) gnioty przetrwał.
Jeśli nie są i nie będą wierzący, to pewnie nikogo. Jeśli będą wierzyć w Jezusa, to nie muszą wzywać nikogo z ludzi, bo On będzie z nimi w tej chwili, jako jedyny Pośrednik między nimi a Bogiem.
wierzący2018-10-07 16:38
00
Ciekawe kogo na łożu śmierci wezwą Smarzowski, Gajos,, Więckiewicz i spółka ? Jaruzelski już przetarł szlaki. Kościół nie takie ( chwilowe ) gnioty przetrwał.
Wezwą - albo nie- Boga, a nie Ubera po pijanego księdza
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Kler” obejrzało już 1,73 mln widzów, to rekordowo popularny film Smarzowskiego
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Każdy kieruje się swoim rozumem i sumieniem podejmuje decyzje sam. NIK nie będzie narzucać swojej wizji bo każdy ma swoją . owszem można mieć inne zdanie ale zawsze trzeba szanować inne . wzbudzanie kontrowersji i jednocześnie wmawianie że wszystko do jednego worka się porównuje to przesada bo wszędzie może być jakaś zakała niezależnie zajmowanego stanowiska . opluwanie i szydzenie z wiary to elementy wizerunku TVN 24 JAD .
Jeśli nie są i nie będą wierzący, to pewnie nikogo.
Jeśli będą wierzyć w Jezusa, to nie muszą wzywać nikogo z ludzi, bo On będzie z nimi w tej chwili, jako jedyny Pośrednik między nimi a Bogiem.
Wezwą - albo nie- Boga, a nie Ubera po pijanego księdza