,,Jestem ateistą i nic co jest pokazane w tym filmie nie jest mnie w stanie zaskoczyć. Kościół Katolicki czy jego odłamy i tak nie przebiją już okropieństw i ohydy ze swojej przeszłości".
Myślałam podobnie, e nic mnie nie zaskoczy, ale po obejrzeniu tego skomasowanego w jednym miejscu draństwa, łamania norm moralnych, bezczelności, pazerności i wszelkiego występku długo nie mogłam się otrząsnąć. Inni widzowie chyba też, bo po projekcji nikt od razu nie wyszedł z sali kinowej, tylko wszyscy długą chwilę siedzieli w ciszy.
Hmmm. Dziwne. Większość nieprzychylnych, "prawicowych" komentatorów, próbuje przedstawiać film jako prostą komedyjkę dla nieskomplikowanego widza, dostarczającej mu taniej rozrywki. Słyszałem że publika "zarykiwała" się ze smiechu na seansie... A tu popatrz, cisza... ;)
Bo rzeczywiście nie bardzo jest się z czego śmiać. No i może do tych co wolą komedie, wreszcie dotarło, że to nie film dla nich?
yamata2018-10-13 17:00
00
Krzyżacy mieli 32 miliony???!?!?! Co??? To prawie cała Polska była wtedy w kinie? Łooooooooo!!!!
to nawet więcej niż cała Polska, bo w 1960 roku w naszym kraju mieszkało ok. 30 milionów ;)
kindybalski2018-10-14 01:00
00
Listów do M. 3? A co to?
histori ludzi ktorzy staraja sie o wlasne M3 i pisza duzo listow do spoldzielni mieszkaniowej w Gorzowie
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Kler” obejrzało już 3,1 mln widzów. Film jest hitem dekady
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (41)
WASZE KOMENTARZE
Myślałam podobnie, e nic mnie nie zaskoczy, ale po obejrzeniu tego skomasowanego w jednym miejscu draństwa, łamania norm moralnych, bezczelności, pazerności i wszelkiego występku długo nie mogłam się otrząsnąć. Inni widzowie chyba też, bo po projekcji nikt od razu nie wyszedł z sali kinowej, tylko wszyscy długą chwilę siedzieli w ciszy.
Hmmm. Dziwne. Większość nieprzychylnych, "prawicowych" komentatorów, próbuje przedstawiać film jako prostą komedyjkę dla nieskomplikowanego widza, dostarczającej mu taniej rozrywki. Słyszałem że publika "zarykiwała" się ze smiechu na seansie...
A tu popatrz, cisza... ;)
Bo rzeczywiście nie bardzo jest się z czego śmiać. No i może do tych co wolą komedie, wreszcie dotarło, że to nie film dla nich?
histori ludzi ktorzy staraja sie o wlasne M3 i pisza duzo listow do spoldzielni mieszkaniowej w Gorzowie