Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Piosenka „Enigma (give a bit of mmm to me!)” znów w spocie Kinder Bueno (wideo)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (10)
WASZE KOMENTARZE
I dalej... Postęp trwa od czasu kiedy pierwsi ludzie zrezygnowali ze zbieractwa i wybrali osiadły tryb życia. Rolnictwo, pierwsze osady. Okazało się że wspólne życie , uprawianie pola, specjalizacja ( jednen zajmuje się uprawa, inny specjalizuje się w budowaniu spichlerzy, wyrabianiu narzędzi itp) jest wydajniejsza od zbieractwa ( oczywiście, to tak wszystko ogólnie, żeby nadać zarys) później coraz większe miasta, lepszą uprawa pól, więcej jedzenia, więcej czasu na ulepszanie osad, narzędzi... I tak dalej aż do czasu pierwszych odkryć naukowych, rozwoju nauki itd. aż do dzisiaj. Postęp to proces który trwa od tysięcy lat, na początku powoli, później coraz szybciej. I będzie on nadal trwał dopóki słońce nie zgaśnie albo nie umrze ostatni człowiek na ziemi czy gdzie tam będzie w przyszłości. I nikt tego nie zatrzyma bo nie ma żadnych racjonalnych powodów żeby to robić. Żadne państwo nie odważy się tego zablokować. Zmiany społeczne są nieuniknione, tak samo jak kiedyś. Za feudalizmu ludzie też inaczej żyli i pewnie sobie chwalili. Byli, są i będą ludzie, którzy nie nadążaja za zmianami, lub te zmiany im się nie podobają. Zawsze można samemu odłączyć internet, kupić komórkę 2g i poszukać znajomych, którzy podzielają te same pasje. A nie zmuszać wszystkich do wlasnej wizji świata. Tak jak ksiądz narzuca wiarę czy mój przodek, który nie mógł przetrawić tego, że dzieci pospólstwa, biednych chlopów i mieszczan mogą uczyć się pisać o czytać zamiast pracować u niego w kilkuset hektarowym majątku. Który zresztą i tak przepuścił
Hh
I widzę po litanii LGBT, ekoterroru itp. że autor musi dość mocno siedzieć w necie, bo te tematy są najczęściej w clikbajtowych artykułach w necie.