No to teraz sama ze sobą przeprowadzi wywiad, będzie pasjonujący, odkrywczy i wyciskający łzy z wszystkich dziurek. Dramat.

Kaśka skończ pisać te wychwalne komentarze. Psa obchodzi twoja idiotyczna książka o patrialchalnych związkach kur domowych z zakompleksionymi facetami szukającymi uznania...

Promowanie poważnej zdawałoby się książki za pomocą frywolnego zdjęcia autorki jest żenujące.