Zajrzalema stronę inernetową tygodnika "Nie" i przeczytałem tą notatkę. Ani to dowcipne, ani nie ujawnia jakiś istotnych informacji. Twierdzenie o dopuszczalności publikowania nieprawdziwe: rozmowy miały ściśle prywatny charakter niezależnie od tego, czy miejsce jest publiczne, czy nie. W tej sytuacji kwestia, czy nagrania są autentyczne, czy sfingowane, jest drugorzędną.
Stach Gąbińki2013-04-02 11:05
00
Jerzy U. stosuje w swoich działaniach metody podłe, bo sam podłością przepełniony i w podłości się lubuje. Jak go ktoś wyzwał od faszystów, to się procesował - widać chce mieć monopol na bezkarne kłamliwe obrażanie. Ja osobiście tygodnikiem "Nie" nawet tyłka bym sobie nie wytarł, bo bym się brzydził. że się pobrudzę.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Kancelaria Premiera grozi procesem magazynowi „Nie” Jerzego Urbana
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
Zajrzalema stronę inernetową tygodnika "Nie" i przeczytałem tą notatkę. Ani to dowcipne, ani nie ujawnia jakiś istotnych informacji. Twierdzenie o dopuszczalności publikowania nieprawdziwe: rozmowy miały ściśle prywatny charakter niezależnie od tego, czy miejsce jest publiczne, czy nie. W tej sytuacji kwestia, czy nagrania są autentyczne, czy sfingowane, jest drugorzędną.
Jerzy U. stosuje w swoich działaniach metody podłe, bo sam podłością przepełniony i w podłości się lubuje. Jak go ktoś wyzwał od faszystów, to się procesował - widać chce mieć monopol na bezkarne kłamliwe obrażanie. Ja osobiście tygodnikiem "Nie" nawet tyłka bym sobie nie wytarł, bo bym się brzydził. że się pobrudzę.
Czy spięte poślady to już nasza choroba narodowa?