W końcu ktoś to powiedział głośno! Na podstawie komenatrzy na tym portalu odnoszę wrażenie, że 99% komentujących to nie ludzie mediów, tylko ludzie, którzy ludźmi mediów chcieliby zostać. Wszystkie programy, które były tworzone z moją pomocą były programami na żywo w ogólnopolskich stacjach tv i mięso latało między studiem a reżyserką dzwięku, studiem a dziuplą lektorską, reżyserką obrazu suchawkami operatorów kamer i nikt do nigo nigdy nie miał pretesji, nikt nikogo po sądach nie ciągał, nikt po redakcjach prasowych z donosami nie latał, tylko wszyscy po dobrze zrealizowanym programie poszli na piwo, tak następnego dnia robiąc kolejne wydanie programu na żywo znowu tony mięsa latały jeżeli ktoś dał ciała. Wielu osobom się najnormalniej w świecie w dupach poprzewracało.
Najwięcej mają do powiedzenia, Ci którzy nawet sekundy nie przepracowali w mediach. Mam za sobą ponad 15 lat pracy w radio z czego przez 4 lata byłem wydawcą. Taka jest specyfika pracy w tym zawodzie, a jeśli ktoś myśli, że jeśli spier**li swoją robotę np. żle zmontowany materiał (w przypadku radia musi mieć odpowiednią dynamikę RMS) i mu się nie podoba to, iż zostanie zmieszany z błotem przez szefa - niech zmieni pracę. Uwierzcie mi - teksty, jakie znacie "Zbuczyn" Tomka Lisa, czy słynny "upierdolony stół" Kamila Durczoka - to przedszkole medialnej kuchni - to delikatne zwrócenie uwagi.
Nareszcie!2016-10-04 13:39
00
Nie wieszałbym na nim specjalnie psów, choć nie do końca akceptuję takie zachowania - trzeba mieć umiar i klasę, a tego mogło zabraknąć Durczokowi. Natomiast dziennikarzem i publicystą jest świetnym, dlatego nie mogę się doczekać jego nowego programu w Polsacie.
Siódym2016-10-05 18:26
00
No niestety korporacje - a taką jest TVN - "wymagają" od swoich pracowników wyników i wcale się nie dziwię, że Panu Durczokowi puszczały nerwy. Zdaje sobie sprawę, że jako specjaliście i osobie na tak wysokim stanowisku nie powinno się to zdarzać, ale każdy z nas jest tylko człowiekiem i zawsze może mieć chwile słabości. Cenię Pana Durczoka za to co zrobił dla polskiego dziennikarstwa i cieszę się, że Polsat mu zaufał i będzie miał swój program właśnie w Polsacie.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Kamil Durczok: w TVN nie mobbingowałem, tylko egzekwowałem dyscyplinę, dla prezesa byłem pozycją w Excelu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
W końcu ktoś to powiedział głośno! Na podstawie komenatrzy na tym portalu odnoszę wrażenie, że 99% komentujących to nie ludzie mediów, tylko ludzie, którzy ludźmi mediów chcieliby zostać. Wszystkie programy, które były tworzone z moją pomocą były programami na żywo w ogólnopolskich stacjach tv i mięso latało między studiem a reżyserką dzwięku, studiem a dziuplą lektorską, reżyserką obrazu suchawkami operatorów kamer i nikt do nigo nigdy nie miał pretesji, nikt nikogo po sądach nie ciągał, nikt po redakcjach prasowych z donosami nie latał, tylko wszyscy po dobrze zrealizowanym programie poszli na piwo, tak następnego dnia robiąc kolejne wydanie programu na żywo znowu tony mięsa latały jeżeli ktoś dał ciała. Wielu osobom się najnormalniej w świecie w dupach poprzewracało.
Nie wieszałbym na nim specjalnie psów, choć nie do końca akceptuję takie zachowania - trzeba mieć umiar i klasę, a tego mogło zabraknąć Durczokowi. Natomiast dziennikarzem i publicystą jest świetnym, dlatego nie mogę się doczekać jego nowego programu w Polsacie.
No niestety korporacje - a taką jest TVN - "wymagają" od swoich pracowników wyników i wcale się nie dziwię, że Panu Durczokowi puszczały nerwy. Zdaje sobie sprawę, że jako specjaliście i osobie na tak wysokim stanowisku nie powinno się to zdarzać, ale każdy z nas jest tylko człowiekiem i zawsze może mieć chwile słabości. Cenię Pana Durczoka za to co zrobił dla polskiego dziennikarstwa i cieszę się, że Polsat mu zaufał i będzie miał swój program właśnie w Polsacie.