obudzicie się za trzy lata i zobaczycie co wam upichci maliniak z Żoliborza z kotem oraz z bosmanem Brudnym oraz kuchtą Kuchcińskim, nie wspominając o Błogosławionym Antonim i episkopatycznych grubasach!
GYAR2016-05-11 22:24
00
Swędzia magdalena kubczak nie uchodzi za nazbyt bystrą osobę, zatem w apelacji można się spodziewać zwrócenia sądowi |I instancji do ponownego rozpatrzenia. W szczególności, gdy potwierdzą się twierdzenia pozwanych, że nie przesłuchała żadnego z ich świadków, co by bbyło absurdalne, ale nie niemożliwe. No chyba że dowody są bardziej oczywiste niż oczywiste, ale rzadko trafiaja się takie sprawy więc choćby dla poglądu i pozorów bezstronności procesu. Poza tym tekst powinien zawierać też nieco więcej wypowiedzi drugiej strony, a nie tylko kurczoka i jego papugi - to się nazywa obiektywizm dziennikarski.
Guesssttt2016-05-12 00:07
00
Amatorszczyznę odwalił sąd. Wiemy, jak one w Polsce działają i czyje dzieci w nich zasiadają. Tam nigdy nie było dekomunizacji.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Kamil Durczok: sąd zmiażdżył metody i cel pracy Majewskiego i Latkowskiego, wykazał amatorszczyznę
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (53)
WASZE KOMENTARZE
obudzicie się za trzy lata i zobaczycie co wam upichci maliniak z Żoliborza z kotem oraz z bosmanem Brudnym oraz kuchtą Kuchcińskim, nie wspominając o Błogosławionym Antonim i episkopatycznych grubasach!
Swędzia magdalena kubczak nie uchodzi za nazbyt bystrą osobę, zatem w apelacji można się spodziewać zwrócenia sądowi |I instancji do ponownego rozpatrzenia. W szczególności, gdy potwierdzą się twierdzenia pozwanych, że nie przesłuchała żadnego z ich świadków, co by bbyło absurdalne, ale nie niemożliwe. No chyba że dowody są bardziej oczywiste niż oczywiste, ale rzadko trafiaja się takie sprawy więc choćby dla poglądu i pozorów bezstronności procesu. Poza tym tekst powinien zawierać też nieco więcej wypowiedzi drugiej strony, a nie tylko kurczoka i jego papugi - to się nazywa obiektywizm dziennikarski.
Amatorszczyznę odwalił sąd. Wiemy, jak one w Polsce działają i czyje dzieci w nich zasiadają. Tam nigdy nie było dekomunizacji.