Czytacz promptera zwany na świecie prezenterem telewizyjnym nie ma kwalifikacji do pisania felietonów. To są szczegóne kwalfikacje, niedostępne dla gosic, ktorzy. , dla przykladu, swoja wyższą edukację skończyli na 2 roku studiów wyższych... :-) :-) Wystarczy przeczytać jego "ksiazke - wypociny " o nowotworze skóry i człowiek ma jasność przedjasną co do jego kwalifikacji pisarskich. Dno. :-)
Ghnouille2012-11-30 08:18
00
Za mało płacili? Eeee, Durczok nie sprostał intelektualnie zadaniu
dereszowski2012-11-30 09:07
00
jego felietony były tak słąbe że nie dało się tego czytać. niezależnie komu zlecał wierszówkę. w faktach slizga się tez na zasadzie podsuwania tematów i wybiera to co ciekawsze do zapowiedzi. przeczytać z promptera to nie to samo jak coś ciekawego napisać.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Kamil Durczok nie pisze już dla „Wprost”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Czytacz promptera zwany na świecie prezenterem telewizyjnym nie ma kwalifikacji do pisania felietonów. To są szczegóne kwalfikacje, niedostępne dla gosic, ktorzy. , dla przykladu, swoja wyższą edukację skończyli na 2 roku studiów wyższych... :-) :-) Wystarczy przeczytać jego "ksiazke - wypociny " o nowotworze skóry i człowiek ma jasność przedjasną co do jego kwalifikacji pisarskich. Dno. :-)
Za mało płacili? Eeee, Durczok nie sprostał intelektualnie zadaniu
jego felietony były tak słąbe że nie dało się tego czytać. niezależnie komu zlecał wierszówkę. w faktach slizga się tez na zasadzie podsuwania tematów i wybiera to co ciekawsze do zapowiedzi. przeczytać z promptera to nie to samo jak coś ciekawego napisać.