Niedługo ci redakcyjni egzekutorzy, cyngle, będą walić tymi mikrofonami z kostkami TVN24 i TVNu rozmówców po głowach. Po czym będą nagrywać próby osłonienia się ofiary i przedstawiać jak ataki na siebie : - ))

Jak w tej słynnej karykaturze odwracającej relacje między agresorem a ofiarą zniekształconymi przez telewizor. Widzieliście to?

Przyłębską nienawidzili od pierwszego dnia urzędowania. Zanim cokolwiek powiedziała. Takie widocznie padają wytyczne na kolegiach, a wcześniej w telefonach, czy w rozmowach przy śmietnikach (jak z Hajdarowiczem i Grasiem w sprawie publikacji "Trotylu na wraku Tupolewa" w Rzepie)

Jak się przed tym bronić? Może każdy urzędnik za rządów PiSu powinien mieć asystenta, który takie spotkania z pseudodziennikarzami będzie rejestrował smartfonem, by potem po materiale w TVNie, zaprezentować w mediach społecznościowych całość przebiegu spotkania?

Ta telewizja już tyle nakłamała, że byłoby to wskazane.

Przychodzi koleś, zaczepia, czy jak Czułchnowski wyzywa nawet bez jednego pytania, a potem przedstawia się jak biedaczka.

Oj będą wam jeszcze płonąć wozy transmisyjne - czego nie popieram - ale ludzie czują ten fałsz.

Metoda dobra,nieraz już stosowana,warto ją kontynuować;z drugiej strony polityk ma mieć grubą skórę i mocny tyłek,a z trzeciej,ma do noieg coś dotrzeć,a dziennikarz ma do niego dotrzeć z głosem ludzi,utopia,czy oczywistość,ale oby.Co nie zmienia faktu,że masz rację,do niej jest takie podejście,choć to trudniejsze,bo kobieta,bo nie taka agresywna,bo nie zwykły poseł,bo od razu nie zaliczyła zjazdu w ogólnym odbiorze społecznym,ale tak jak z Ziobro,Kaczyńskim,Antkiem i kilkoma wrogami nr1.I lepiej nie podpowiadać metod walki z pisem,bo oni to zrobią,a jakaś organizacja będzie drzeć twarz o braku wolności,braku niezależności,zamordyzmie o kasowaniu mediów,a zaraz potem poczyamy o tym na wielu portalach w tym tu i na jednym jeszcze tym bardziej:"organizacja wolność i prawość:media w Polsce leżą,rząd winien","organizacja wolność i niezależność obywatelska:może dojść do sytuacji,w której rząd będzie mógł móc łamać prawa dziennikarzy i człowieka,choć już to robi i zaczyna to miećmiejsce od ponad 2 lat zaczyna" albo:"rząd z największym spadkiem w historii"a to nie ten dział.ale np.:"rząd odmawia dziennikarzom i społeczeństwu,początek,czy szczyt dyktatury i mediów bez kapitału zagranicznego?niezgodne z konstytucją i wytycznymi KE".Itd. itp.itd.

A dlaczego nie bo z dzieckiem była? Poprzedni prezesi nie mieli z tym problemu. Ona i jej maz zyja z naszych ciezko zarobionych podatkow i sam bym jej zadal kilka pytan jak bym ja spotkal.

a ile ja bym zadał pytań poprzedniemu prezesowi ooooooj ilebym zadał,ale wątpię,czy w ogóle dopuściłby mnie do głosu,albo zignorowałby,albo kazał wyprowadzić,albo rzuciłby:głuchy pan jest?i wyszedłby dostojnie,albo boczkiem,tu mogłoby być róznie. A pytaj waść,domagaj się,chyba że uważasz,że to nie ma sensu,ale jeśli ma,to twoje prawo;tylko jeśli poprzez dziennikarza,to naprawdę przez bardziej ogarniętego,z drugiej strony może masz lepsze pytania niż on,nie wiem,próbuj. Poprzedni prezesi nie mieli z tym problemu do czasu,potemmieli duży problem i nie tylko z tym.

Pełniąca obowiązki prezesa tzw tk zaskoczona, że dziennikarze są dociekliwi. Chciałaby w spokoju robić swoje prawne czary mary? A tu zaskoczenie. Dziennikarze naciskają. I będą naciskać. Brawo tvn24!

Edek żarty powinny być śmieszne, ale przynajmniej krótki.