Promotorzy majorsów (założę się, że pojęcia nie masz, co oznacza to słowo) mają niezły ubaw, czytając takie posty jak Twój. Putin może zazdrościć takich pożytecznych *otów. Można nie podzielać gustu Jakubowskiego (od dawna nie słucham hard rocka, wolę folk, folk rock, ambient, prog rock, piosenkę autorską czy nawet dobry pop), ale twierdzić, że za jego czasu w Jedynce było dużo rocka? Hahaha. Gdzie? U Szabłowskiej, Krajewskiego, Żukowskiej, Pacudy itd.? Owszem Jakubowski grał w swojej audycji (nocnej), Rogowiecki (nocnej) i po części Dobrzyński (nocą). Od lat interesuję się muzyka i mediami, śledzę playlisty wielu rozgłośni radiowych, nie tylko polskich. Przyjmij do wiadomości, że za Jakubowskiego - na playlistę trafiały utwory muzyków, którzy nie mieli kontraktów z dużymi wytwórniami, za którymi nie stały ogromne budżety. Liczyła się jakość, a nie to, ile kilka globalnych wytwórni wydaje na promocję radiową. I moim zdaniem to był powód tak szybkiego odsunięcia Jakubowskiego po poprzedniej "dobrej zmianie". Owszem Jedynka powinna prezentować inny rodzaj muzyki niż Trójka czy Dwójka, ale to nie oznacza, że powinna grać to samo, co media komercyjne, bo nie do tego jest stworzona i nie dlatego otrzymuje kasę z abonamentu. Na świecie, każdego roku, ukazuje się masa świetnej muzyki - różnej. Powiem więcej, poza rockiem dzieje się wiele ciekawych rzeczy, w tym również w muzyce środka. Problem w tym, że karty rozdają 3 wytwórnie fonograficzne, a one nie są zainteresowane konkurencją. Zajrzyj do Internetu, posłuchaj czasami rozgłośni internetowych, a przekonasz się jak w trąbę są robieni słuchacze dużych mediów, w tym publicznych. Jak wiele świetnej muzyki jest nieobecnej w eterze. Miałem nadzieję, że po odwołaniu Dąbrowy (najgorszego szefa od lat), Jedynka zacznie wracać do misji. Niestety pojawia się coraz więc powerplayerów, które słychać na playlistach stacji komercyjnych. Do tego krajowe towarzystwo wzajemnej adoracji okupujące latem większość imprez finansowanych z publicznej kasy, głównie samorządowej - dni Pierdziszewa czy Dożynki w Pierdziszewie. Kasa, kasa, kasa, promocja, promocja, promocja. To nie ma nic wspólnego z misją.
Muzyka w Jedynce obecnie jest taka, jak być powinna i taka, jaka zawsze za pamiętnych mi czasów w tej rozgłośni dominowała. Czyli przyjemna dla ucha, a nie ogłuszający rockowy łomot. Fani takiego łomotu mają Trójkę i Czwórkę, a Jedynkę proszę nam zostawić i się od niej odp******lić
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jedynka z najniższą słuchalnością w historii wyprzedzona pierwszy raz przez Trójkę (dane z II kwartału)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (27)
WASZE KOMENTARZE
Promotorzy majorsów (założę się, że pojęcia nie masz, co oznacza to słowo) mają niezły ubaw, czytając takie posty jak Twój. Putin może zazdrościć takich pożytecznych *otów. Można nie podzielać gustu Jakubowskiego (od dawna nie słucham hard rocka, wolę folk, folk rock, ambient, prog rock, piosenkę autorską czy nawet dobry pop), ale twierdzić, że za jego czasu w Jedynce było dużo rocka? Hahaha. Gdzie? U Szabłowskiej, Krajewskiego, Żukowskiej, Pacudy itd.? Owszem Jakubowski grał w swojej audycji (nocnej), Rogowiecki (nocnej) i po części Dobrzyński (nocą). Od lat interesuję się muzyka i mediami, śledzę playlisty wielu rozgłośni radiowych, nie tylko polskich. Przyjmij do wiadomości, że za Jakubowskiego - na playlistę trafiały utwory muzyków, którzy nie mieli kontraktów z dużymi wytwórniami, za którymi nie stały ogromne budżety. Liczyła się jakość, a nie to, ile kilka globalnych wytwórni wydaje na promocję radiową. I moim zdaniem to był powód tak szybkiego odsunięcia Jakubowskiego po poprzedniej "dobrej zmianie". Owszem Jedynka powinna prezentować inny rodzaj muzyki niż Trójka czy Dwójka, ale to nie oznacza, że powinna grać to samo, co media komercyjne, bo nie do tego jest stworzona i nie dlatego otrzymuje kasę z abonamentu. Na świecie, każdego roku, ukazuje się masa świetnej muzyki - różnej. Powiem więcej, poza rockiem dzieje się wiele ciekawych rzeczy, w tym również w muzyce środka. Problem w tym, że karty rozdają 3 wytwórnie fonograficzne, a one nie są zainteresowane konkurencją. Zajrzyj do Internetu, posłuchaj czasami rozgłośni internetowych, a przekonasz się jak w trąbę są robieni słuchacze dużych mediów, w tym publicznych. Jak wiele świetnej muzyki jest nieobecnej w eterze. Miałem nadzieję, że po odwołaniu Dąbrowy (najgorszego szefa od lat), Jedynka zacznie wracać do misji. Niestety pojawia się coraz więc powerplayerów, które słychać na playlistach stacji komercyjnych. Do tego krajowe towarzystwo wzajemnej adoracji okupujące latem większość imprez finansowanych z publicznej kasy, głównie samorządowej - dni Pierdziszewa czy Dożynki w Pierdziszewie. Kasa, kasa, kasa, promocja, promocja, promocja. To nie ma nic wspólnego z misją.
Będzie jeszcze gorzej zobaczycie
To jest dobra zmiana