Panie JANUSZU. Musiał pan odejść z radia Zet ponieważ w swoim koronnym programie "Dzwonię do pana, pani w bardzo nietypowej sprawie" niejednokrotnie swoimi pytaniami stawiał pan w trudnej sytuacji wysoko postawionych urzędasów u ich sekretarki. Niejednokrotnie wychodziło na to że minister czy jego sekretarka czy jakikolwiek inny nieuk na wysokim urzędzie w odpowiedzi na konkretne pańskie pytania, nagadał się głupot, albo w ogóle nie wiedział i nie miał pojęcia o co jest pytany. Z tych powodów byli pośmiewiskiem wśród swoich współpracowników (niższych rangą w szczególności) mieli zszargane piękne urzędowe wizerunki. Gdyby nikt im mądrych pytań nie zadawał to też nikt by nie wiedział jakie tępaki siedzą na wysokich ministerialnych stolcach. Gdyby nie musieli odpowiadać na pańskie pytania nikt by nie wiedział jakie żałosne kreatury siedzą na wysokich urzędach za nasze pieniądze.
Herubinek2013-07-10 23:22
00
Wreszcie ktoś tego idiotę zwolnił. Jak smędził na antenie natychmiast zmieniałem stację
Zorro2013-07-11 22:37
00
To nie słuchacze osłuchali się Pana Janusza, to nie Pan nie pasuje do formatu ZET-ki, to zwykły brak profesjonalizmu w polskich mediach, to profani - dziennikarze, redaktorzy - medialni nie potrafią dostosować się do rzeczywistości tej rzeczywistej, a nie wirtualnej.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Janusz Weiss: Zwolnienie mnie z Radia ZET to sprawa kuriozalna
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (64)
WASZE KOMENTARZE
Panie JANUSZU. Musiał pan odejść z radia Zet ponieważ w swoim koronnym programie "Dzwonię do pana, pani w bardzo nietypowej sprawie" niejednokrotnie swoimi pytaniami stawiał pan w trudnej sytuacji wysoko postawionych urzędasów u ich sekretarki. Niejednokrotnie wychodziło na to że minister czy jego sekretarka czy jakikolwiek inny nieuk na wysokim urzędzie w odpowiedzi na konkretne pańskie pytania, nagadał się głupot, albo w ogóle nie wiedział i nie miał pojęcia o co jest pytany. Z tych powodów byli pośmiewiskiem wśród swoich współpracowników (niższych rangą w szczególności) mieli zszargane piękne urzędowe wizerunki. Gdyby nikt im mądrych pytań nie zadawał to też nikt by nie wiedział jakie tępaki siedzą na wysokich ministerialnych stolcach. Gdyby nie musieli odpowiadać na pańskie pytania nikt by nie wiedział jakie żałosne kreatury siedzą na wysokich urzędach za nasze pieniądze.
Wreszcie ktoś tego idiotę zwolnił. Jak smędził na antenie natychmiast zmieniałem stację
To nie słuchacze osłuchali się Pana Janusza, to nie Pan nie pasuje do formatu ZET-ki, to zwykły brak profesjonalizmu w polskich mediach, to profani - dziennikarze, redaktorzy - medialni nie potrafią dostosować się do rzeczywistości tej rzeczywistej, a nie wirtualnej.