Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Jan Pospieszalski: Bez wolności słowa nie ma demokracji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (35)
WASZE KOMENTARZE
Frazesy)) choć z tm zgoda: "media publiczne były i są matecznikiem ludzi z rozdania politycznego”. Tylko Panie Janie jak jest i było w tzw. prawicowych np. w "RZ": stała grupka trzymała i trzyma się stołków i wycinali tych, którzy byli lepsi bezwzględnie. Norma. Frazesy o misji wyrzućcice do kosza - panie Janie.
Jasiu! Świszczypało! Dlaczego "wolność słowa" (świadomie ujmuję w cudzysłów) w Twoim wykonaniu oznacza brak tolerancji dla innych poglądów? Dlaczego ona może być prezentowana tylko w TVP? Miej odwagę, jak mówią niektórzy, jaja i powiedz otwarcie: chodzi o kasę! Podobnie jak z kontrabasem. Miło jest pobrzdąkać, ale jeszcze milej, jak za to płacą.
Dla mnie Twoja wolność oznacza niewolę.
Jasio Świszczypała Koserwatywna Wrażliwość uważa, ze wolność słowa może być uprawiana wyłącznie w dobrze płatnych programach. Gdyby to był jakiś antenowy cymes, albo było zapotrzebowanie na mistrzostwo warsztatowe Jasia Świszczypały to biłyby się o niego wszystkie anteny!
Z programem pana Jana jest jak z grą na kontrabasie: szczypanie strun sprawia przyjemność szczypiącemu, a jeszcze lepiej jest, gdy za to dobrze płacą.