nooo, to takie wyznania pana "Kuby"ostatecznie go w moich oczach pogrążają, choć wiem, ze jemu to nic nie robi. Gdzieś próbuje, wysila się, by jednak przedstawić to co zrobił i jak jako coś po coś,czyli formę,którą należy wiadomo w "wyższy"sposóbn interpretować i rozumieć. Zresztą też przez chwilę zastanawiałem się, czy to nie to;no ale tłumaczenia i to jak mamy rozumieć to co zrobił...koniec pieśni, kończ Kuba twarzy oszczędź...swojej... wiem,że się powtarzam, ale smutne to. Cho...lerrrrrr...nie smutne,ale cóż. Ja się mogę zgodzić,bo to w ogóle dłuższy temat, że nie ma nieraz konsekwencji, czy jest o na w nas? że nieraz to tylko przykładanie innej miary,no tylko wiem,że to nie tylko,ale...że tak to odbieramy wierzymy,że łajdactwo,brak klasy, chamstwo w czyimś wykonaniu to błyskotliwa ostra na miejscu i po imieniu nazwana sytuacja,wypowiedź mooże za ostra,ale zrozumiała, albo nie za ostra, nie miał wyjścia, albo akurat, albo należało mu się, albo taki ma charakter,sposób wypowiadania się,taka konwencja....a gdy ktoś drugi zrobi to samo,albo coś mniejszego,lżejszego,cham ordynus,brak klasy,przekroczenie granic, etc... to w ogóle zabrnęło o wiele zadaleko, od paru lat szczególnie mnie to przeraża,już pomijam gdzie zabrnęły te zachowania,wypowiedzi,style...ale to jedno z drugiego wynika. Komu co wolno, co wolno naszym co waszym. Ale ani symetrii tu nie ma, ani kilka sytuacji nie można rozpatrzywać łącznie,iluś ludzi, no czasem próbujemy jako zjawisko,grupę, środowisko,ale... a poza tym a może najważniejsze, najgłośniej wrzeszczą i dopominają się o klasę kulturę, wolność, styl walę z mową nnienawiści ci, którzy najgłośniej i najmocniej się nią posługują. Zwłaszcza od wyborów, ale ktoś powie od paru miesięcy, inny od 2010, inny od 2005 czy wcześniejsze późniejsze daty poda. Tak tak. I choćby nie wiem jak przeczono temu i zakładano nie wiem ile organizacji walczących z mową nienawiści na prawicy i ulicy...a teraz we władzy i mediach publ...to taka jest prawda. Choć o prawdzie wiemy,że każdy ma swoją jak swoją ma d... I ż enie ma prawdy,etc.. To co robi inny błyskotliwy Kuba,a co teraz zrobił nowy stary Kuba drugi? to tylko cząsteczka,choć wyjątkowo paskudna tego zjawiska. NIektórzy bardziej się maskują, inni w różnych miejscach,mediach zgrywają kulturalne niewiniątka,albo faktycznie mają lepsze i gorsze dni,występy,różne emocje,jak my wszyscy.MOżna dyskutować o szczerości i o tym co jak i kiedy komu można... Dla mnie już osobiście przykłady są złe,a najlepsze,choć łatwo je siłą rzeczy zestawić,nieporównywalne.NIe dlatego,że nie mają sensu porównania,ale ani postawy ani poczucie humoru i styl nie te same;no wiem,do jednego wora każdego pisiora, gonić z mediów wszystkich nie lewakom bliskich,tu można zamienić na PO albo insze sympatie,środowiska. Ok.rozumiem,że i Wolski potrafi za mocno i zadaleko pojechać,ale nie jest to porównywalne i rzadko, now iem, że dla niektórych każde jego pojawienie się jest problemem, i budzi negatywne emocje, tak jak w innych inni;goni z mediów w ramach tolerancji demokracji i medialnego pluralizmu;na pewne rzeczy nie ma miejsca i tyle..:) Rozumiem dobrze,że ktoś nie lubi stylu Pietrzaka nawet jeśli się z nim zgadza,a co dopiero,gdy nie, tak akurat to dobrze rozumiem,choć śpiewającego czy mówiącego JP posłuchać lubię i nie tylko cenię go bardzo za dawne teksty,nie tylko. Na pewno jest za co, choć nie każdy musi i chce i jego prawo,natomiast traktowanie go przez te pluralistyczne a jakże nowoczesne media mówi wiele;choć publiczne też się nie rwą,a i on do tamtych nie. Ale "swoi" satyrycy są w porzo;mogą mówić i robić co chcą;no bo oni wiedzą jak się zachować,taaaa...i nie przekraczać granic,taaa, a soooorrrry,im wolno,no tak,co ja w ogóle gadam...wiadomo,że im wolno. NIe widzę tej obłudy u obu panów,natomiast gigantyczne jej zwały i tony u siejących mowę nienawiści najgorszego gatunku tak. NIe u każdego,ale...NO wiem,że wszystko można zwalić na Kaczyńskiego,jak to też ma miejsce ws.wypadku i tego co po,zbiórki kasy. Cóż mistrza Wojciecha oburzyło zwalanie wszystkiego na Tuska do tegos topnia,że musiał się rymowanką wypowiedzieć. No,ale co wolno wojewodzie...ja bym sie nawet zgodził,choć z gruntu budzi się sprzeciw, gdyby nie to,że do patologii tę obłudę posunęli. Acz nie znam zdania mistrza w tej ani ostatnich sprawach.A za córki,których kolejne wpisy i wypowiedzi mnie przerażają i żenują totalnie,nie odpowiada. NO ktoś powie,że kto jak nie on,ale zostawmy otemat rodzin i zależności,powiązań,wychowania,konsekwencji lub braku, fałszywych lub nie wniosków. Oczywiście,że mżemy znaleźć przykłady,gdzie tzw.prawicowi dz.nie zostawiają ostatniej nitki,czy suchej czy mokrej na dz.z innej strony.Oczywiście. NIe będę tu teraz ciskał się w oburzeniu, i z oburzenia,że nie, bo oni to ci święci, naj..i trudno im się dziwić,bo mają na kogo...mają i ja się wielu z nich nie dziwię,także po tym co się na nich mówi;ale tonie powód, by tak a tak pisali, mówili;zdaję sobie sprawę,że swoich usprawiedliwiają ci z lewa,ci z prawa ci z drzewa i chlewa,także z ganku i zamku... Ale zarzuty wg.mnienietrafione to raz a dwa znowu mamy do czynienia z tym samym,że ktoś nawymiotuje,napluje,nakupi...i potem ma pretensję.I mówi,że tamci...ci wiadomo,w których mozna uderzać autem, których można lżyć i organizacje donoszące na nich za tzw.granicę będą milczeć, albo wyrażą delikatne ubolewanie,rozumiejąc powody. Zmilcza pewnie też konkurs wyborczej, kolejne zachowanie w Krakowie, o bo wiadomo,wina Kaczora. Nie będę tu naiwnych gadek wsawiał,wiem,że polityka jest jaka jest,piękne określenie..:) choć politykę powinno się też a może przede wszystkim rozumieć _zupełnie inaczej i szerzej, nie chodzi czy mniej czy bardziej naiwnie.
ja2017-02-20 01:11
00
Mówi wszystko. To,że mnóstwo tam bredni i nienawiści jest ta właśnie kluczowa teza, po której już wolno wszystko,teza oparta na kłamstwie i na skrajnej ocenie jednego programu,ciekawe,że nie przeszkadza mu to co wyprawia się w szkle kontaktowym i pewnie pierwszy proponowałby lincz na tych, którzy chcieliby metodami szkła z jego widzami i twórcami walczyć. I gdzie są organizacje hejtstop. Przecież nie da się chyba lepiej wyczerpać wszystkich definicji i znamion niż w tamtym wpisie,choć nie mamy tam wulgaryzmów i bezpośredniego odwołania do nazistowskich i rasowych podziałóe ludzi i wiadomego z nimi postępowania;ale blisko. Tylko każdy może sobie zinterprewtować jak chce,no ale skoro pada tam stalin... No,ale zachęta od byłego prezydenbta była,to co ja się dziwię, choć cepem prawdy w łeb to jeszcze nie to samo. I też każdy może to interpretować jak chce, zresztą propozycje Wałęsy były dużo bardziej szczere i bezpośrednie. Dobrze,że "Kuba"jednak czegoś żałuje,oby bardziej żałował takich zachowań niż tego,co a potrafił,zrobił dobrego i fajnego w mediach. Ale tłumaczenia...potwierdzają tylko,że nie o prowokacje chodziło, choć możnabyło to tak interpretować,nawet mnie dziwiło jakiś czas,że ktoś nie odczytał tak tego jak ironię, albo jak zasadę:no skoro oni tak o innych dziennikarzach,to ich krytyczna ocena innych to ja...U nas przy totalnym nierozumieniu czytanego tekstu, prozą a co dopiero innych form, przy totalnym niechwytaniu parodii,sarkazmu i ironii,aluzji, nagle czasem uruchamia sięt aka zdolność do szukania,odnajdywania ósmego dna. Co nie przeszkadza innych o spiskowe teorie oskarżać. Oczywiście nie mam tu zamiaru obrazić wielu wielu wielu ludzi,którzy odczytują i rozumieją i chwytają. Ale ani forma nie byłaby do zaakceptowania, ani tłumaczenie nie jest wiarygodne, choc może już do "Kuby"dociera,że przegiął;no ale brnie, byli tacy,co głupiej brnęli,ale czas pokaże, np.jak prześledzić wypowiedzi Macieja Stuhra czy paru innych to każda kolejna była gorsza,im dalej tym głupiej,czy bardziejniesmacznie. :"czasami zabawnie"tak...czasami.Najostrzejsza konwencja nie usprawiedliwia,noa le właśnie co znaczy najostrzejsza... W końcu jak zabronić, wiadomo jak to jest odbierane,zresztą nie tylko w środowiskach nienawidzących pisu i jego wyborców, sam człowiek nieraz ma refleksję,że konsekwencje... No a konsekwencje takich wypowiedzi, nawet prowokacji, a gorzej jak nie...czy takich wpisów różnych...innych programów.. N wiem,że na zasadzie obawy przed konsekwencjami nie dla siebie,tylko dla odbiorców wiele rzeczy by nie powstało.Temat nie do ogarnięcia. Ja mam np.współczucie dla tych,którym przeszkadza w tyle wizji a to co słyszą u innego Kuby nie;no ale rozumiem,że kwestia gustu,nawyku,odcinka,konkretnej sceny,dialogu,konwencja...ale najwazniejsze, demokracja i prawo widza, mediów,inne gusta,przekonania i pewność,że ten jest ok. Ja też mam rózne zdania na temat różnych reakcji w konkretnych sytuacjach i odcinkach czy to widzów czy prowadzących zarówno w tyle wizji, szkła, czy wielu innych programów. Co innegoocena ogolna co innego konkretnej sytuacji,osoby,jej wypowiedzi,odcinka. O ile w ogóle za takie oceny chcemy się brać,uznajemy,ze mamy prawo. Tylko jak to przeszkadzanie ma się do demokracji? NO wiem,bo publiczne,a poza tym niech sobie nadają, ale niech się reakcjom nie dziwią. Tak?Cieeeekawe, gdzie takie tłumaczenie i taka empatia były,gdy inni reagowali na inne programy. Ale myślę,że "Kuba"po prostu szuka argumentu,winnego i symetrii, oczywiscie i to już osobny temat upomina się o prawo raz,że dziennikarza, dwa satyryka,tu się powstrzymam...trzy konwencji programu cztery praw jego i praw prywatnej stacji. Tylko wg.mnie już teraz b.kiepsko to robi,a znająć rózne historie z poprzednich miesięcy, lat obawiam się,że może być gorzej i serial o "Kubie".Obym się tym razem pomylił Niezmiennie i nieustająco "Kubie"życzę refleksji i opamiętania. Kiedyś miałbym pewność,że można fajnie z nim o tym pogadać.Dziś nie mam. Może i gadka byłaby fajna,ale potem robiłby znów to co robił. NO konsekwencja możnaby rzec. Ile uchodzi satyrykom w takich stanach albo w innych krajach. Czasem mnóstwo,aż byśmy osłupieli i nikt szumu nie robi na cały kraj,nawet stan,ćwierć stanu;a czasem szum jest.A czasem niewiele im wolnoi i niefajnie się kończy dla nich.Róznie. Tłumaczenia grupy polsat przeżałosne,a raczej brak reakcji i anemiczność ich. Ale może to jest metoda:wyciszyć sprawę. NO szkoda,że tak często stosowana w złych celach i ma tak złe konsekwencje,a inne chętnie sami nagłaśniają robiąc seriale nibypolityczne,w których tvn nie dościgną,ale mogą mieć duże punktów. Jak to mówią pogadajmy o tym. Sprawę trzeba przegadać. Tylko nieraz to też źle się kończy, albo teżniczym. Na marginesie dodam,by pamiętać jednak,że stwierdzenie,które czasem pada po lewej i prawej i innej stronie,że"jakie programy tacy widzowie"jest nieraz przeogromnie krzywdzące i nieprawdziwe.I mam mnóstwo przykładów na to,że tak nie jest;ba,że ci ludzie oglądają,oglądaliby,gdyby były, albo będą oglądać o wiele lepsze rzeczy niż rte,które nam się nie podobają,a im tak.Naprawdę warto pamiętać i nie dać się podjudzać eskalującym nienawiść i odczłowieczanie jak autor wpisu"z pisowskimi pisowskimi metodami" i inni. Wiem,że mnóstwo znajdziemy przykładów i potwierdzeń w psychologii czy wynikających z konsekwencji,nawyku,zmian czy takiego wytworzonego tustu,które potwierdzą taką tezę.
no i wpis niejakiego z pisem pisowskimi metodami2017-02-20 01:43
00
Wierzyć w jego przeprosiny, ale jakoś nie mogę. Brzmi to nieźle, ale niestety w jakimś stopniu a może najmocniej tak:"przepraszam was za pis i za Kaczora za tych dziennikarzy i za to,że wasze wrażliwe uszy inteligentnych widzów musiałem tą prawdą uraczyć-urazić". Zobaczymy co dalej. NO i pozostaje odwieczne pytanie, czy tak można reklamować swój program i czy krytyka jest dźwignią reklamy...:) :( NO bo co?teraz mają go oglądać by sprawdzać co wywinie?:) Wiem,że każdy może powiedzieć:wiesz co oglądasz, możesz przełączyć nie włączać. Ciężko mi uwierzyć, że o to chodziło. Ale jeśli o to by chodziło to nie świadczyłoby to dobrze o odbiorcach i reakcjach i to z każdej strony, od dziennikarzy mediów publicznych przez różnych innych znanych i zwykłych ludzi po tych z drugiej strony,także wpisujących się tu. NO wiadomo,że wszystkiem winien jest Kaczor, to żadna owina. A i chamem jest, to to polskie chamstwo. Znamy znamy. On jest ostry,a on jest chamem,no właśnie. Tak Wątły jechał po wszystkich i czy bywał za ostry czy nie był dużo bardziej sprawiedliwy. Zależy kiedy,miał swoje wyskoki przez lata, ale jednak tak było. Czy to już tylko czas przeszły dokonany? NO ale przynajmiej w tych przeprosinach nie oberwało się wiczom. A zdjęcie programu jak niektórzy chcą, już nie powielajac argumentu, że każdy ogląda co chce i inni nie muszą tego co my to jeden powie, że to ograniczanie dziennikarzy, właścicieli stacji, że skutki, a drugi, że tylko się mu fanów doda a na tej zasadzie to tylu programów już dawno nie powinno być. A trzeci, że jedno i drugie. Inny pochwali a ktoś,że stacja sama sobie wystawia ocenę i szkodzi. Czy stacja sobie szkodzi czy pomaga to jedno, ale jak musi,chce postąpić i na ile zgodnie z przekonaniem a na ile nie chcąc pewnych skutków innej decyzji to drugie. Ot i mają dylemat niektórzy dziennikarze polsatu, co codziennie zastanawiają się czemu rząd nie zwalnia Misiewicza. :) inni badajacy takie zjawiska też. Ale faktycznie można przekroczyć pewne granice raz drugi, dać lub nie dać szanse kolejne, a w innych inaczej się zachowywać. Czy to gorsze od balansowania na granicy i robienia niesmacznych programów caly czas,ale nie aż tak ostrych? NIeraz balansowanie na tej granicy i nie przekraczanie jej jest dużym komplementem dla dziennikarza, satyryka.I słusznie.Ale co kto przez to rozumie...?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jakub Wątły: żałuję, że zniżyłem się do poziomu Wolskiego i Pietrzaka, obnażyłem hipokryzję prawicy ws. języka nienawiści
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (115)
WASZE KOMENTARZE
nooo, to takie wyznania pana "Kuby"ostatecznie go w moich oczach pogrążają, choć wiem, ze jemu to nic nie robi. Gdzieś próbuje, wysila się, by jednak przedstawić to co zrobił i jak jako coś po coś,czyli formę,którą należy wiadomo w "wyższy"sposóbn interpretować i rozumieć. Zresztą też przez chwilę zastanawiałem się, czy to nie to;no ale tłumaczenia i to jak mamy rozumieć to co zrobił...koniec pieśni, kończ Kuba twarzy oszczędź...swojej...
wiem,że się powtarzam, ale smutne to. Cho...lerrrrrr...nie smutne,ale cóż.
Ja się mogę zgodzić,bo to w ogóle dłuższy temat, że nie ma nieraz konsekwencji, czy jest o na w nas? że nieraz to tylko przykładanie innej miary,no tylko wiem,że to nie tylko,ale...że tak to odbieramy wierzymy,że łajdactwo,brak klasy, chamstwo w czyimś wykonaniu to błyskotliwa ostra na miejscu i po imieniu nazwana sytuacja,wypowiedź mooże za ostra,ale zrozumiała, albo nie za ostra, nie miał wyjścia, albo akurat, albo należało mu się, albo taki ma charakter,sposób wypowiadania się,taka konwencja....a gdy ktoś drugi zrobi to samo,albo coś mniejszego,lżejszego,cham ordynus,brak klasy,przekroczenie granic, etc...
to w ogóle zabrnęło o wiele zadaleko, od paru lat szczególnie mnie to przeraża,już pomijam gdzie zabrnęły te zachowania,wypowiedzi,style...ale to jedno z drugiego wynika. Komu co wolno, co wolno naszym co waszym.
Ale ani symetrii tu nie ma, ani kilka sytuacji nie można rozpatrzywać łącznie,iluś ludzi, no czasem próbujemy jako zjawisko,grupę, środowisko,ale... a poza tym a może najważniejsze, najgłośniej wrzeszczą i dopominają się o klasę kulturę, wolność, styl walę z mową nnienawiści ci, którzy najgłośniej i najmocniej się nią posługują. Zwłaszcza od wyborów, ale ktoś powie od paru miesięcy, inny od 2010, inny od 2005 czy wcześniejsze późniejsze daty poda.
Tak tak. I choćby nie wiem jak przeczono temu i zakładano nie wiem ile organizacji walczących z mową nienawiści na prawicy i ulicy...a teraz we władzy i mediach publ...to taka jest prawda. Choć o prawdzie wiemy,że każdy ma swoją jak swoją ma d...
I ż enie ma prawdy,etc..
To co robi inny błyskotliwy Kuba,a co teraz zrobił nowy stary Kuba drugi? to tylko cząsteczka,choć wyjątkowo paskudna tego zjawiska. NIektórzy bardziej się maskują, inni w różnych miejscach,mediach zgrywają kulturalne niewiniątka,albo faktycznie mają lepsze i gorsze dni,występy,różne emocje,jak my wszyscy.MOżna dyskutować o szczerości i o tym co jak i kiedy komu można...
Dla mnie już osobiście przykłady są złe,a najlepsze,choć łatwo je siłą rzeczy zestawić,nieporównywalne.NIe dlatego,że nie mają sensu porównania,ale ani postawy ani poczucie humoru i styl nie te same;no wiem,do jednego wora każdego pisiora, gonić z mediów wszystkich nie lewakom bliskich,tu można zamienić na PO albo insze sympatie,środowiska. Ok.rozumiem,że i Wolski potrafi za mocno i zadaleko pojechać,ale nie jest to porównywalne i rzadko, now iem, że dla niektórych każde jego pojawienie się jest problemem, i budzi negatywne emocje, tak jak w innych inni;goni z mediów w ramach tolerancji demokracji i medialnego pluralizmu;na pewne rzeczy nie ma miejsca i tyle..:)
Rozumiem dobrze,że ktoś nie lubi stylu Pietrzaka nawet jeśli się z nim zgadza,a co dopiero,gdy nie, tak akurat to dobrze rozumiem,choć śpiewającego czy mówiącego JP posłuchać lubię i nie tylko cenię go bardzo za dawne teksty,nie tylko. Na pewno jest za co, choć nie każdy musi i chce i jego prawo,natomiast traktowanie go przez te pluralistyczne a jakże nowoczesne media mówi wiele;choć publiczne też się nie rwą,a i on do tamtych nie. Ale "swoi" satyrycy są w porzo;mogą mówić i robić co chcą;no bo oni wiedzą jak się zachować,taaaa...i nie przekraczać granic,taaa, a soooorrrry,im wolno,no tak,co ja w ogóle gadam...wiadomo,że im wolno.
NIe widzę tej obłudy u obu panów,natomiast gigantyczne jej zwały i tony u siejących mowę nienawiści najgorszego gatunku tak. NIe u każdego,ale...NO wiem,że wszystko można zwalić na Kaczyńskiego,jak to też ma miejsce ws.wypadku i tego co po,zbiórki kasy. Cóż mistrza Wojciecha oburzyło zwalanie wszystkiego na Tuska do tegos topnia,że musiał się rymowanką wypowiedzieć. No,ale co wolno wojewodzie...ja bym sie nawet zgodził,choć z gruntu budzi się sprzeciw, gdyby nie to,że do patologii tę obłudę posunęli. Acz nie znam zdania mistrza w tej ani ostatnich sprawach.A za córki,których kolejne wpisy i wypowiedzi mnie przerażają i żenują totalnie,nie odpowiada. NO ktoś powie,że kto jak nie on,ale zostawmy otemat rodzin i zależności,powiązań,wychowania,konsekwencji lub braku, fałszywych lub nie wniosków.
Oczywiście,że mżemy znaleźć przykłady,gdzie tzw.prawicowi dz.nie zostawiają ostatniej nitki,czy suchej czy mokrej na dz.z innej strony.Oczywiście. NIe będę tu teraz ciskał się w oburzeniu, i z oburzenia,że nie, bo oni to ci święci, naj..i trudno im się dziwić,bo mają na kogo...mają i ja się wielu z nich nie dziwię,także po tym co się na nich mówi;ale tonie powód, by tak a tak pisali, mówili;zdaję sobie sprawę,że swoich usprawiedliwiają ci z lewa,ci z prawa ci z drzewa i chlewa,także z ganku i zamku...
Ale zarzuty wg.mnienietrafione to raz a dwa znowu mamy do czynienia z tym samym,że ktoś nawymiotuje,napluje,nakupi...i potem ma pretensję.I mówi,że tamci...ci wiadomo,w których mozna uderzać autem, których można lżyć i organizacje donoszące na nich za tzw.granicę będą milczeć, albo wyrażą delikatne ubolewanie,rozumiejąc powody.
Zmilcza pewnie też konkurs wyborczej, kolejne zachowanie w Krakowie, o bo wiadomo,wina Kaczora. Nie będę tu naiwnych gadek wsawiał,wiem,że polityka jest jaka jest,piękne określenie..:) choć politykę powinno się też a może przede wszystkim rozumieć _zupełnie inaczej i szerzej, nie chodzi czy mniej czy bardziej naiwnie.
Mówi wszystko. To,że mnóstwo tam bredni i nienawiści jest ta właśnie kluczowa teza, po której już wolno wszystko,teza oparta na kłamstwie i na skrajnej ocenie jednego programu,ciekawe,że nie przeszkadza mu to co wyprawia się w szkle kontaktowym i pewnie pierwszy proponowałby lincz na tych, którzy chcieliby metodami szkła z jego widzami i twórcami walczyć.
I gdzie są organizacje hejtstop. Przecież nie da się chyba lepiej wyczerpać wszystkich definicji i znamion niż w tamtym wpisie,choć nie mamy tam wulgaryzmów i bezpośredniego odwołania do nazistowskich i rasowych podziałóe ludzi i wiadomego z nimi postępowania;ale blisko. Tylko każdy może sobie zinterprewtować jak chce,no ale skoro pada tam stalin...
No,ale zachęta od byłego prezydenbta była,to co ja się dziwię, choć cepem prawdy w łeb to jeszcze nie to samo. I też każdy może to interpretować jak chce, zresztą propozycje Wałęsy były dużo bardziej szczere i bezpośrednie.
Dobrze,że "Kuba"jednak czegoś żałuje,oby bardziej żałował takich zachowań niż tego,co a potrafił,zrobił dobrego i fajnego w mediach. Ale tłumaczenia...potwierdzają tylko,że nie o prowokacje chodziło, choć możnabyło to tak interpretować,nawet mnie dziwiło jakiś czas,że ktoś nie odczytał tak tego jak ironię, albo jak zasadę:no skoro oni tak o innych dziennikarzach,to ich krytyczna ocena innych to ja...U nas przy totalnym nierozumieniu czytanego tekstu, prozą a co dopiero innych form, przy totalnym niechwytaniu parodii,sarkazmu i ironii,aluzji, nagle czasem uruchamia sięt aka zdolność do szukania,odnajdywania ósmego dna. Co nie przeszkadza innych o spiskowe teorie oskarżać. Oczywiście nie mam tu zamiaru obrazić wielu wielu wielu ludzi,którzy odczytują i rozumieją i chwytają.
Ale ani forma nie byłaby do zaakceptowania, ani tłumaczenie nie jest wiarygodne, choc może już do "Kuby"dociera,że przegiął;no ale brnie, byli tacy,co głupiej brnęli,ale czas pokaże, np.jak prześledzić wypowiedzi Macieja Stuhra czy paru innych to każda kolejna była gorsza,im dalej tym głupiej,czy bardziejniesmacznie.
:"czasami zabawnie"tak...czasami.Najostrzejsza konwencja nie usprawiedliwia,noa le właśnie co znaczy najostrzejsza... W końcu jak zabronić, wiadomo jak to jest odbierane,zresztą nie tylko w środowiskach nienawidzących pisu i jego wyborców, sam człowiek nieraz ma refleksję,że konsekwencje...
No a konsekwencje takich wypowiedzi, nawet prowokacji, a gorzej jak nie...czy takich wpisów różnych...innych programów..
N wiem,że na zasadzie obawy przed konsekwencjami nie dla siebie,tylko dla odbiorców wiele rzeczy by nie powstało.Temat nie do ogarnięcia.
Ja mam np.współczucie dla tych,którym przeszkadza w tyle wizji a to co słyszą u innego Kuby nie;no ale rozumiem,że kwestia gustu,nawyku,odcinka,konkretnej sceny,dialogu,konwencja...ale najwazniejsze, demokracja i prawo widza, mediów,inne gusta,przekonania i pewność,że ten jest ok. Ja też mam rózne zdania na temat różnych reakcji w konkretnych sytuacjach i odcinkach czy to widzów czy prowadzących zarówno w tyle wizji, szkła, czy wielu innych programów. Co innegoocena ogolna co innego konkretnej sytuacji,osoby,jej wypowiedzi,odcinka. O ile w ogóle za takie oceny chcemy się brać,uznajemy,ze mamy prawo. Tylko jak to przeszkadzanie ma się do demokracji? NO wiem,bo publiczne,a poza tym niech sobie nadają, ale niech się reakcjom nie dziwią. Tak?Cieeeekawe, gdzie takie tłumaczenie i taka empatia były,gdy inni reagowali na inne programy.
Ale myślę,że "Kuba"po prostu szuka argumentu,winnego i symetrii, oczywiscie i to już osobny temat upomina się o prawo raz,że dziennikarza, dwa satyryka,tu się powstrzymam...trzy konwencji programu cztery praw jego i praw prywatnej stacji. Tylko wg.mnie już teraz b.kiepsko to robi,a znająć rózne historie z poprzednich miesięcy, lat obawiam się,że może być gorzej i serial o "Kubie".Obym się tym razem pomylił
Niezmiennie i nieustająco "Kubie"życzę refleksji i opamiętania. Kiedyś miałbym pewność,że można fajnie z nim o tym pogadać.Dziś nie mam. Może i gadka byłaby fajna,ale potem robiłby znów to co robił. NO konsekwencja możnaby rzec. Ile uchodzi satyrykom w takich stanach albo w innych krajach. Czasem mnóstwo,aż byśmy osłupieli i nikt szumu nie robi na cały kraj,nawet stan,ćwierć stanu;a czasem szum jest.A czasem niewiele im wolnoi i niefajnie się kończy dla nich.Róznie. Tłumaczenia grupy polsat przeżałosne,a raczej brak reakcji i anemiczność ich. Ale może to jest metoda:wyciszyć sprawę. NO szkoda,że tak często stosowana w złych celach i ma tak złe konsekwencje,a inne chętnie sami nagłaśniają robiąc seriale nibypolityczne,w których tvn nie dościgną,ale mogą mieć duże punktów. Jak to mówią pogadajmy o tym. Sprawę trzeba przegadać. Tylko nieraz to też źle się kończy, albo teżniczym.
Na marginesie dodam,by pamiętać jednak,że stwierdzenie,które czasem pada po lewej i prawej i innej stronie,że"jakie programy tacy widzowie"jest nieraz przeogromnie krzywdzące i nieprawdziwe.I mam mnóstwo przykładów na to,że tak nie jest;ba,że ci ludzie oglądają,oglądaliby,gdyby były, albo będą oglądać o wiele lepsze rzeczy niż rte,które nam się nie podobają,a im tak.Naprawdę warto pamiętać i nie dać się podjudzać eskalującym nienawiść i odczłowieczanie jak autor wpisu"z pisowskimi pisowskimi metodami" i inni.
Wiem,że mnóstwo znajdziemy przykładów i potwierdzeń w psychologii czy wynikających z konsekwencji,nawyku,zmian czy takiego wytworzonego tustu,które potwierdzą taką tezę.
Wierzyć w jego przeprosiny, ale jakoś nie mogę. Brzmi to nieźle, ale niestety w jakimś stopniu a może najmocniej tak:"przepraszam was za pis i za Kaczora za tych dziennikarzy i za to,że wasze wrażliwe uszy inteligentnych widzów musiałem tą prawdą uraczyć-urazić".
Zobaczymy co dalej. NO i pozostaje odwieczne pytanie, czy tak można reklamować swój program i czy krytyka jest dźwignią reklamy...:) :( NO bo co?teraz mają go oglądać by sprawdzać co wywinie?:)
Wiem,że każdy może powiedzieć:wiesz co oglądasz, możesz przełączyć nie włączać. Ciężko mi uwierzyć, że o to chodziło. Ale jeśli o to by chodziło to nie świadczyłoby to dobrze o odbiorcach i reakcjach i to z każdej strony, od dziennikarzy mediów publicznych przez różnych innych znanych i zwykłych ludzi po tych z drugiej strony,także wpisujących się tu. NO wiadomo,że wszystkiem winien jest Kaczor, to żadna owina. A i chamem jest, to to polskie chamstwo. Znamy znamy. On jest ostry,a on jest chamem,no właśnie.
Tak Wątły jechał po wszystkich i czy bywał za ostry czy nie był dużo bardziej sprawiedliwy. Zależy kiedy,miał swoje wyskoki przez lata, ale jednak tak było. Czy to już tylko czas przeszły dokonany? NO ale przynajmiej w tych przeprosinach nie oberwało się wiczom.
A zdjęcie programu jak niektórzy chcą, już nie powielajac argumentu, że każdy ogląda co chce i inni nie muszą tego co my to jeden powie, że to ograniczanie dziennikarzy, właścicieli stacji, że skutki, a drugi, że tylko się mu fanów doda a na tej zasadzie to tylu programów już dawno nie powinno być. A trzeci, że jedno i drugie. Inny pochwali a ktoś,że stacja sama sobie wystawia ocenę i szkodzi. Czy stacja sobie szkodzi czy pomaga to jedno, ale jak musi,chce postąpić i na ile zgodnie z przekonaniem a na ile nie chcąc pewnych skutków innej decyzji to drugie. Ot i mają dylemat niektórzy dziennikarze polsatu, co codziennie zastanawiają się czemu rząd nie zwalnia Misiewicza. :) inni badajacy takie zjawiska też.
Ale faktycznie można przekroczyć pewne granice raz drugi, dać lub nie dać szanse kolejne, a w innych inaczej się zachowywać. Czy to gorsze od balansowania na granicy i robienia niesmacznych programów caly czas,ale nie aż tak ostrych? NIeraz balansowanie na tej granicy i nie przekraczanie jej jest dużym komplementem dla dziennikarza, satyryka.I słusznie.Ale co kto przez to rozumie...?