Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Jakub Dymek żąda przeprosin od Codziennika Feministycznego za oskarżenie go o gwałt. „Bezpodstawny zarzut, wyrządził ogromną szkodę”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Swoją " kulturę" to tu publicznie prezentujesz na tym forum więc każdy ma prawo ją skomentować, więc się odpieprz/odpierdol ( że użyję twojego języka) zakompleksiona panno feministko.
I właśnie dokładnie dlatego większość kobiet nic nie mówi. Bo zawsze znajdzie się jakaś mądra osoba, która wie lepiej i która przyczepi kobiecie łatkę "wściekłej feministki" albo "chciała dupą zrobić karierę, nie łudźmy się". Efekt? Milczenie. Po to, żeby się nie narażać na takie komentarze. A wściekłość? Chyba byłoby dziwne gdyby jej nie było. Pan/pani by się cieszyła(a) po akcie przemocy? Nie sądzę. Przypuszczam, że wszystko rozbija się o definicję i kwestię braku zgody. Facet być może zakłada, że zgoda była (czyli w swoim mniemaniu jest niewinny, bo np. nie było krzyków, siniaków, etc), a druga strona, że takiej zgody nie było, że była to sytuacja wymuszona. Oczywiście w przypadku tej drugiej sytuacji o dowody ciężko. Myślę, że o definicję się wszystko rozbija, niestety. Ale to już rozsądzi sąd. Oby sprawiedliwie.
Okradłeś mnie z biżuterii. Jesteśmy jednak w związku, więc nie ma sprawy. Nic nie zrobiłeś i nie jesteś złodziejem.
Koniec związku. Okradłeś mnie. Jesteś złoziejem. Popełniłeś czyn karalny.