W punkt i gdybym ja im szefował, to wszyscy, dosłownie wszyscy, oprócz sprzątaczek, wylecieliby na zbity pysk.

Masz pole do popisu, zaprezentuj nam twoją ustawę RTV, bo tylko tędy droga, aby pozbyć się problemów, które istnieją dzisiaj w Polsce. Ustawa RTV jest pisana pod telewizję i radio analogowe i z założenia, że radio i telewizja są maszynką do drukowania pieniędzy. Nie uwzględnia ona zmianę konsumpcji i wejście w świat internetu. Nie uwzględnia ona potrzebę wspólnot lokalnych do informacji, bo to zadanie miały kiedyś gazety. A cyfryzacja RTV w ogóle nie była wtedy przewidywana. Rozwiązaniem nie jest połączenie UKE i KRRiT a stworzenia ustawy uwzględniającej dzisiejsze warunki. Wymyślone warunki jak będą działały rozgłośnie 30 lat temu już dzisiaj nie są trafne. Ustawa nie uwzględnia, że ludzie z małolicznych społeczeństw wokół dużych miast jadą do pracy do dużego miasta i tam też musi być dostępna stacja lokalna. Ale nie stać ją na wykupienie koncesji również dla dużego miasta. Jeżeli to zrobi, to zmieni charakter stacji, aby przeżyć. Proszę to jakoś ująć w ustawie. Dziękuję tobie za prezentację, do której się chętnie odniosę po przedstawieniu jej.