Zacznijmy od tego, że MUX PR już na starcie robi bałagan w eterze. Po co w nim regionalne rozgłośnie PR?! Przez to każdy region musi być nadawany na innym kanale, co wymusza dla innych MUX-ów przetasowania kanałów, żeby się wzajemnie nie zakłócały. DlA MUX lokalnych, zostają jakieś ochłapy, te same kanały w sąsiednich województwach, albo takie, które są zakłócane przez sąsiadów z południa.
W tym MUX, który obsługuje obecnie PR + rozgłośnie regionalne powinny być wyłącznie ogólnopolskie programy PR - wtedy PR nie musiałoby "walczyć" o dodatkowe sloty. Uruchomienie regionalnych MUX pozwoliłoby tam włożyć rozgłośnie regionalne PR oraz regionalne stacje prywatne. To dałoby im przyzwoite zasięgi i więcej miejsca na MUX-ach lokalnych. Z takim bałaganem jak teraz to nigdzie nie dojedziemy.

Tutaj radzę troszkę się jednak dokształcić. O planowaniu sieci radiowych, o uzgodnieniach międzynarodowych, o standardzie DAB+, o allotmentach, o planie GE-06 i tak dalej. PRZED pisaniem takich dyrdymałów.

tracą to, o czym od dawna się marzy w spektrum FM-u, a co jest niemożliwe na tak zaawansowanym etapie - o zerobase i posprzątaniu syfu

Ten zerobase utrwalił się w głowach wielu wielbicieli UKF-u. Szkoda, że nie utrwaliły się warunki, dlaczego udało się przeprowadzić zerobase w Dani i w Holandii. W Holandii zabrano pasmo nadawcom publicznym i przekazano je nadawcom komercyjnym. W Polsce jest to nie możliwe, bo Polskiemu Radiu nie ma co zabrać. Utworzono na UKF-ie sieci działające w wielu lokalizacjach na tej samej częstotliwości. Warto zwrócić uwagę, że Holandia jest najbardziej wiodącym krajem odnośnie DAB+. W królestwie Niderlandów działają już dzisiaj 4 ogólnokrajowe sieci DAB+, jedna regionalna z nadawcami publicznymi i komercyjnymi oraz sieci lokalne z zasięgiem na jedną albo dwie gminy i nadajnikami o mocy poniżej 1 kW. Czyli Holandia wykorzystuje już 6 z 7 dostępnych layerów. Jeden nie chcą używać ze względu na PMSE.

Zacznijmy od tego, że MUX PR już na starcie robi bałagan w eterze. Po co w nim regionalne rozgłośnie PR?!

Zacznijmy od tego, że 10 lat temu było to dobrym rozwiązaniem, aby w ogóle jakoś ruszyć. Tylko w międzyczasie Holendrzy 3 razy zmienili już konfigurację swoich sieci a w Polsce zastój.

Przez to każdy region musi być nadawany na innym kanale, co wymusza dla innych MUX-ów przetasowania kanałów, żeby się wzajemnie nie zakłócały.

Każdy kanał jest wielokrotnie wykorzystywany w eterze. Zakłóceń nie ma na terenie, na który jest dedykowany multipleks. Tu dochodzimy do sedna problemu, który istnieje na UKF-ie i w DAB+. 30 lat temu zasięg każdej stacji na UKF-ie był większy, bo wykupiło się zasięg na Kraków, ze względu na brak stacji na tej samej częstotliwości można było odbierać stację też 50 km od przydzielonej lokalizacji. To się już na UKF-ie kończy, bo pasmo jest zapychane a w DAB+ będzie dokładnie tak samo. To jest właśnie zerobase, zapychanie pasma do maksimum.

DlA MUX lokalnych, zostają jakieś ochłapy, te same kanały w sąsiednich województwach, albo takie, które są zakłócane przez sąsiadów z południa.

Przecież te kanały są z poza puli częstotliwości GE 06. Polska otrzymała 3 warstwy kanałów dla DAB i jedną dla telewizji. W wielu krajach zrezygnowano z telewizji w paśmie VHF III na korzyść radiofonii a w Polsce nie. Radiowcy tego chcieli. Dla tego brakuje kanałów, aby przenieść wszystkie stacje z UKF-u do DAB+. Przykłady z innych krajów pokazują, że stacje chcą zwiększyć zasięg i nie chcą 1:1 być przeniesione do DAB+. Radiofonię trzeba całkiem inaczej myśleć, stworzyć na to warunki a nasze prawo RTV nie jest do tego przystosowane.