Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Netia mierzy oglądalność telewizji wśród gospodarstw domowych. „To nie konkurencja dla Nielsena, sprawdzamy przepływy widowni”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
@ Brygada, polecam spojrzeć na wyniki Nielsena dla stacji tematycznych, gdzie oglądalność przez pół dnia szoruje po dnie lub wynosi zero. Ale czy to jest zero? Nikt w ponad 30mln kraju nie ogląda jednego z 200 kanałów? Zróbmy więc proste obliczenie. Dzieląc 200 kanałów na 5000 osób w panelu wychodzi, że próba na jeden kanał wynosi średnio 25 osób (około 10-11 gospodarstw domowych). Efektywna liczba panelistów jest jednak jeszcze mniejsza, bo średnio-dziennie aktywnych jest to ok 1800 gospodarstw domowych co oznacza, że na jeden kanał mamy około 20 oglądających - podkreślam średnio. To z kolei oznacza, że większości kanałów w Nielsenie nikt po prostu nie ogląda lub oglądają pojedyncze osoby a mówimy tu o firmie, która dzieli miliardy tortu reklamowego w Polsce. Czy ktoś próbował liczyć, ile w polskiej walucie oznacza przesunięcie oglądalności o 2pp w skali roku pomiędzy TOP3 nadawcami TV? Sądzę, że połowę z tych 180 mln straty TVP to zasypie. I tu nie chodzi o ideologię tylko ordynarną kasę.
Zagadka irma dla ciebie, wysil szare komórki - gdzie w komentarzu pisałem o Nielsenie? Podpowiem: nigdzie. Stwierdzam wyłącznie fakt, że badania Netii nie można traktować jako reprezentatywnego. Oferta Netii jest wręcz bardzo skromna, brakuje dużej ilości kanałów i w Netii zera będzie mieć jeszcze więcej :)
Badanie Netii nadaje się wyłącznie do oceny przepływu widzów i tylko dla dużych nadawców. Do niczego więcej. Jeśli ktokolwiek próbuje to interpretować inaczej jest przynajmniej niedouczony :)
Dla osób siedzących w temacie. Jak obydwie firmy liczą taką sytuację że widz ogląda daną stację, a potem wyłącza telewizor. Dekoder jest nada aktywny. Liczy się to jak "oglądanie" następnych programów czy też nie?