Ależ chodzi chodzi. Ale załóżmy,że masz rację, z powodu,który podajesz też mam swoje wątpliwości,tylko: 1. rpzeczytaj art.żakowskiego nt.wydarzeń w TP
2: zważ,że,gdy ludzie najbliżsi Jż używają tego argumentu całodobowo w stosunku do tzw.prawicy,nie protestuje.

On już 10 lat temu bronił z przekonaniem tezy,żen ie ma obiektywnego dziennikarstwa i nawet prób tegoż.Jak na to to i tak byli i są andal są,choć ostatnio robi wiele,by tegonie mówić,o wiele gorsi od niego. Ale może faktycznie mniej zakłamani, choć czy ja wiem? A to o czym piszesz jest przypadłością pewnej grupy bliżej dalej Jż;oni czasem między tym co nam serwują i tym,jak prowadzą rozmowy z gośćmi i z kim i po co, robią takie uczone w miarę spokojnie i kulturalnie głoszone debaty o upadku dziennikarstwa, o braku obiektywizmu, uczciwej z dystansem oceny,itd...i potem robią dalej to co robią.
Są gorsi.

To co prezentuje Żakowski jest głupie, podłe i nieprofesjonalne. Szkoda, że przed emeryturą stoczył się na dno warsztatu dziennikarskiego.