Ja Jacka Kurskiego bardzo cenię i podziwiam za to, co dobrego zrobił dla TVP i jak szybko posprzątał i "przewietrzył" po swoich lewackich poprzednikach, ale naprawdę nie mogę zrozumieć, dlaczego on owija w bawełnę, kiedy mówi o wynikach oglądalności i próbuje się tłumaczyć z niskiej oglądalności tego i owego.

Na jego miejscu powiedziałbym prosto z mostu, że słupki oglądalności nie mają w telewizji publicznej żadnego znaczenia i że nie wszystko, co jest masowo oglądane, jest ambitne i wartościowe. Jestem pewien, że Jacek Kurski doskonale o tym wie i też tak myśli, ale dziwię się bardzo, że nie ma odwagi tego publicznie powiedzieć i wymyśla jakieś banialuki, że Nielsen jest zły i takie tam. Trzeba powiedzieć szczerze: TVP Info ma niską oglądalność, bo w odróżnieniu od swoich konkurentów (głównie TVN 24) wypełnia misję, a nie schlebia lewackim gustom masowej publiczki. Czego tu się bać?

Ale walczy, ale się stara...

Ale walczy, ale się stara...