Wg mnie totalny bezsens. Paczkomat to taka sama nazwa jak smartfon czy samochód, która określa konkretne urządzenie. To że ktoś jako pierwszy je wprowadził na rynek nie daje mu prawa do wyłącznego posługiwania nazwą. To tak jakby ten kto stworzył pierwszego smartfona opatentował nazwę i teraz byśmy kupowali smartfony jednej firmy i " przenośne urządzenie telefoniczne, łączące w sobie funkcje telefonu komórkowego i komputera przenośnego" wszystkich innych firm. To samo z samochodem - byłby tylko jeden samochód, a reszta firm miałaby "pojazd silnikowy służący do przewozu osób lub ładunków".
To, że przyjęło się w obecnie jako słowo ogólnie określającego tego typu urządzenia, nie oznacza, że nie jest ono unikalne i oryginalne.
Zauważ, że przed 2009 r. nikt nie znał takiego słowa i nie używał go w Polsce. Roszczenia Inpostu są jak najbardziej zasadne, jak również ich prawo do słowa "paczkomat".
To, że słowo to zostało później spopularyzowane nie wypływa na jego oryginalność i unikatowość w momencie rejestracji prawa. Dotyczy się to wielu słów, chociażby wskazane wcześniej w komentarzach słowo adidas.
prawnik2018-05-22 11:49
00
zamiast czepiać się terminologii weźcie się do roboty, inpost to najgorszy sposób dostarczenia paczki!
Jacek2018-05-22 11:51
00
Będzie, jak kiedyś w Polsce z CPNem, w UK z Hooverem (na wszystkie odkurzacze), w USA Cleanexem (na chust. hig.), czy wciąż obecnych w mowie potocznej „adidasach Reeboka”. Bzdurne nadymanie się tych od paczek. Paczkomat to paczkomat niezależnie od tego, kto jest operatorem. W tym wypadku,powstaje pytanie ile kosztuje TAKA opinia org. rejestrującego taką nazwę.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
InPost grozi sądem po materiale o Biedronce. „Paczkomat stanowi znak towarowy”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (48)
WASZE KOMENTARZE
To, że przyjęło się w obecnie jako słowo ogólnie określającego tego typu urządzenia, nie oznacza, że nie jest ono unikalne i oryginalne.
Zauważ, że przed 2009 r. nikt nie znał takiego słowa i nie używał go w Polsce. Roszczenia Inpostu są jak najbardziej zasadne, jak również ich prawo do słowa "paczkomat".
To, że słowo to zostało później spopularyzowane nie wypływa na jego oryginalność i unikatowość w momencie rejestracji prawa. Dotyczy się to wielu słów, chociażby wskazane wcześniej w komentarzach słowo adidas.
zamiast czepiać się terminologii weźcie się do roboty, inpost to najgorszy sposób dostarczenia paczki!
Będzie, jak kiedyś w Polsce z CPNem, w UK z Hooverem (na wszystkie odkurzacze), w USA Cleanexem (na chust. hig.), czy wciąż obecnych w mowie potocznej „adidasach Reeboka”. Bzdurne nadymanie się tych od paczek. Paczkomat to paczkomat niezależnie od tego, kto jest operatorem. W tym wypadku,powstaje pytanie ile kosztuje TAKA opinia org. rejestrującego taką nazwę.