Hahaha tonący brzytwy się chwyta. Skończ Pan, wstydu oszczędź.

Inne korporacje mające w nazwę Polska też opuszczają najlepisi ludzie. No bo przecież każdego można zastąpić. Oszem, tylko kto zastępuje dobrych fachowców. Gimbaza.

Prezes Krzysztof Kris M. chyba jest mocno zestresowany swoim upadkiem... Właśnie kolejną gafę tym artykułem zalicza. Po takiej lekturze nikt poważny nie będzie chciał z nim robić biznesu. Zresztą na rynku i tak już jest spalony. O braku kompetencji tego pana świadczy fakt, że na początku roku ICP robiło rebranding a wszyscy widzieli fatalne wyniki finansowe... Korpo-spadochroniarki zamiast sprzedawać i pracować, dobrze się bawiły za dobrą kasę - przecież co wieczór alkoholowa impreza odbywała się w biurze. Wszyscy widzieli a prezes nie... Bo on też na wiecznej imprezie... tylko że w tropikach.