Czyżby już po 2 edycjach program tak się widzom opatrzył, że trzeba kombinować jak koń pod górę, żeby podnieść (niby) walory programu?
Wielki błąd! Takie niemądre pomysły zabiły już nie jeden program.
Po drugie jak wyżej powiedziane wygląda to na na siłę promowanie "swoich" stacyjnych "gwiazd". Przecież nie spodziewamy się, że na przykład w Polsatowskim programie, zobaczymy "gwiazdy" TVP...
BŁĄD BŁĄD BŁĄD...

Gdyby sam Gordon Ramsay co w Polsce Polsat robi z tym formatem to by się chyba przekręcił z zażenowania.
Pierwsza edycja w Polsce była najlepsza mimo niedoróbek, druga to masakra w postaci uczestników, którzy kończyli serwis dopiero na etapie jednego zespołu...

Oglądałem w życiu wielokrotnie w akcji nalepszych kudharzy świata, którzy jak wiadomo mieszkają nad Sekwana i ngdy nie spotkalem sie z jakimkolwiek chamstwem wobec innych uczestnikow kuchennego spektaklu jak ze strony tego faceta o nazwisku rodowym Basiura w uzywającym dzis nzawiska scenicznego Amaro. Na widok tego faceta, dostaję mdłości . Nigdy nie poszedłbym do jego knajpy i nie zapłacę złamanego feniga za jego zakrzyczane chamstwem żarcie. To skandal że promuje sie w telewizji takie kuchenne kreatury.